Mecze z Lechem Poznań należą do tych, które w sezonie najbardziej elektryzują kibiców Korony Kielce. Przyjazd "Kolejorza" na Exbud Arenę (taką tytularną nazwę nosi obecnie stadion przy ulicy Ściegiennego) wzbudził duże zainteresowanie wśród sympatyków futbolu znad Silnicy. Na trybunach zasiadło w sumie 12 923 kibiców, w tym kilkuset fanów Lecha.
Radość i dramat Korony Kielce
Kielczanie w starciu z "Kolejorzem" przechodzili drogę z piekła do nieba i... odwrotnie. Ostatecznie przegrali z liderem tabeli PKO BPO Ekstraklasy 2:3 (1:1). W 15 minucie goście objęli prowadzenie po golu Patrika Walemarka. Dwanaście minut później do wyrównania doprowadził Portugalczyk, występujący od początku tego sezonu w Koronie - Pedro Nuno. Pierwsza część meczu zakończyła się remisem, wiele emocji przeżyliśmy w drugiej. W 57 minucie Pedro Nuno wykorzystał rzut karny i dał Koronie prowadzenie! Wcześniej gracz Korony Yaov Hofmeister otrzymał w polu karnym Lecha cios łokciem od Dino Hoticia. Sędzia główny Piotr Lasyk skorzystał z systemu VAR, obejrzał tę sytuację i po chwili podyktował "jedenastkę" dla Korony.
Kielecki zespół nie cieszył się długo prowadzeniem, ba - ostatecznie nie utrzymał nawet remisu... Najpierw, w 61 minucie na 2:2 wyrównał Walemark. Ten sam szwedzki zawodnik dwie minuty później dał Lechowi prowadzenie... Skandynawski piłkarz Lecha zaliczył hattricka, niestety ku rozpaczy "złocisto-krwistych", dokonał tego właśnie na Exbud Arenie.
Zapis relacji live z meczu (minuta po minucie) możecie zobaczyć tutaj: Korona Kielce walczy z liderem, Lechem Poznań! Relacja na żywo z meczu od godziny 14.45
Tak piłkarze Korony Kielce i Lecha Poznań walczyli na boisku - zobacz galerię zdjęć poniżej.
