Rewolucja w sklepach. Zniknie podział na płeć
Znacie to? Idziecie do sklepu i w zależności od tego, czy jesteście kobietą, czy mężczyzną kierujecie się na konkretny dział, by tam znaleźć dla siebie ubrania. Damskie bowiem mają swoje wieszaki, a męskie swoje. Pośród stosu ciuchów można też oczywiście znaleźć tzw. "unisexy", które pasować będą na obie płcie.
A co jeśli ubrania nie miałyby "przypisanych" płci? Na taki pomysł wpadła jedna z marek. Z ubrań mają zniknąć oznaczenia co do płci. Skąd takie działanie?
Belgijska marka odzieżowa usuwa oznaczenia dotyczące płci z dziecięcych ubranek
Chodzi dokładnie o belgijską sieć JBC. Marka kończy z rozróżnieniem: ubrania dla chłopców, ubrania dla dziewczynek. Z metek dziecięcych ciuszków znikną oznaczenia dotyczące płci. Ubrania mają być neutralne. Co więcej, przy zakupie ciuchów zostanie do nich dołączona specjalna książeczka, z której najmłodsi będą mogli się dowiedzieć, że ich przyszłość nie zależy od płci. Na metkach pozostaną za to oznaczenia dotyczące wieku, by łatwo można było dopasować ubranie do wieku.
Marka nie wyklucza także, że ten pomysł zostanie również wprowadzony w ubraniach dla dorosłych.
Producent odzieży na łamach radia poinformował, że zmiany w ubraniach dla dzieci nie są tylko kampanią reklamową. Przez takie działanie marka chce wspierać rozwój dzieci i dążyć do równości oraz wolnych wyborów.
"Gdy przychodzisz do sklepu, nie ma znaku wskazującego na odzież dla chłopców czy dziewczynek, to np. jeśli chłopcu podoba się koszula w kwiaty, może ją kupić. I to jest w porządku" - komentuje menadżer agencji PR MMBSY, która współpracuje z JBC.
