39-latek usłyszał cztery zarzuty – m.in. umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
- Michał Z. będąc w stanie nietrzeźwości, bo mając ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu, przekroczył znacznie dozwoloną prędkość, jechał ponad 100 km/h. 39-latek nie podjął nawet manewru hamowania. Po wypadku nie zatrzymał się i zbiegł z miejsca zdarzenia – mówi Beata Zielińska-Janaszek, szefowa Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.
Michał Z. usłyszał też zarzuty za jazdę pod wpływem alkoholu w warunkach recydywy, przywłaszczenie cudzego pojazdu oraz o występek chuligański. - Do pierwszych trzech przestępstw podejrzany się przyznał. Nie przyznał się natomiast do znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej ustalonej osoby – podkreśla Beata Zielińska-Janaszek.
Michał Z. był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu innych osób oraz dwukrotnie za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu 25 lat więzienia.