- Powszechnie wiadomo, że zarówno prędkość, jak i kierunek przepływu wiatru są zmienne w zależności od dnia. Jednakże pewne tendencje pozostają okresowo stałe. Dlatego też, w związku z rozwojem infrastrukturalnym miasta, istotne są one z punktu widzenia urbanistów. Pozwalają określać charakterystyczne punkty na mapie Kielc, co przyczynia się do analizy rozkładu stężenia zanieczyszczeń w mieście. Warto więc dokonywać pomiarów prędkości wiatru w obrębie stolicy województwa, aby mieć świadomość możliwości występowania wyższego nasycenia substancjami szkodliwymi dla zdrowia znajdującymi się w powietrzu atmosferycznym - mówi dr inż. Katarzyna Stokowiec z Politechniki Świętokrzyskiej.
W tym roku pomiar prędkości wiatru przeprowadzono: na dworcach autobusowym i kolejowym, na Rynku, Telegrafie, Wietrzni, Kadzielni, przy Politechnice Świętokrzyskiej oraz Uniwersytecie Jana Kochanowskiego, na ulicy Henryka Sienkiewicza, przed dawnym Pałacem Biskupów Krakowskich, na terenie Parku Dygasińskiego, w Ogrodzie Botanicznym oraz w rezerwacie Ślichowice.
Okazuje się, że najmocniej wiało w Ogrodzie Botanicznym i na Wietrzni. Najsłabszą siłę wiatru zanotowano przed Dworcem Autobusowym oraz w rezerwacie Ślichowice.
Badanie było jednym z wydarzeń III edycji Festiwalu Wiatru - Kielce 2023.