Kielecka firma wraz z naukowcami pracują nad dwukomorowym urządzeniem zawierającym dwa środki gaśnicze. Pierwszy z nich ma odcinać dopływ prądu do instalacji, drugi natomiast będzie odpowiadać za gaszenie źródła pożaru. To rozwiązanie sprawdzi się na przykład przy gaszeniu coraz popularniejszych instalacji fotowoltaicznych.
- Proponowanych rozwiązań i możliwości jest bardzo dużo. Na wymianę pieców, termomodernizację, instalację paneli fotowoltaicznych czy wreszcie budowę farm fotowoltaicznych decyduje się coraz więcej osób. EkoEnergia idzie z duchem czasu, nasze produkty spełniają wszystkie wymagania w zakresie oceny zgodności, w tym pod kątem bezpieczeństwa, ale my chcemy więcej. Chcemy wprowadzić rozwiązanie, które będzie dawało dodatkowy rodzaj zabezpieczenia. Konkretnie chodzi o zabezpieczenie przeciwpożarowe. Sami będziemy z niego korzystać, ale nasze gaśnice będziemy też sprzedawać – mówi Łukasz Dziedzic, prezes EkoEnergia Polska.
Za to przedsięwzięcie odpowiedzialni są firma EkoEnergia Polska z Kieleckiego Parku Technologicznego oraz środowisko naukowe Politechniki Świętokrzyskiej i Politechniki Warszawskiej. - Będzie to szczególnie trudne wyzwanie, ponieważ substancja ta, musi być również niepalna oraz nietoksyczna, jak również optymalna pod katem składu chemicznego i oddziaływania na środowisko naturalne. Dlatego do współpracy zaprosiliśmy również wykwalifikowany zespół badaczy z Politechniki Warszawskiej, którzy mają doświadczenie w tej dziedzinie. Obecnie prowadzone badania nad różnymi dodatkami do substancji chemicznych, które moglibyśmy wykorzystać – dodaje dr hab. inż. Rafał Porowski, prof. PŚk.
Zarówno przedstawiciele EkoEnergii, jak i Politechniki podkreślają, że wprowadzenie na rynek nowego produktu, znacząco zwiększy bezpieczeństwo użytkowników instalacji fotowoltaicznych w przypadku, gdyby doszło do pożaru.