Michał Sołowow

i

Autor: Super Express/East News Michał Sołowow, biznesmen pochodzący z Kielc zajął pierwsze miejsce w rankingu Forbesa.

Kielecki biznesmen Michał Sołowow najbogatszym Polakiem. Forbes podał najnowszy ranking

Pochodzący z regionu świętokrzyskiego Michał Sołowow jest najbogatszym Polakiem. Tak wynika z najnowszego rankingu magazynu Forbes.

Michał Sołowow ma 61 lat. Pochodzi z Kielc, natomiast swoje firmy ma na terenie całego kraju. Działa w kilku branżach - chemicznej, energetycznej, wyposażenia wnętrz). Największe spółki produkcyjne i przemysłowe to Barlinek (producent drewnianych podłóg), Cersanit (płytki ceramiczne i wyposażenie łazienek) oraz Grupa Synthos (branża chemiczna). Podobnie jak rok temu zajął pierwsze miejsce w rankingu. Jego majątek wyceniono na 25,8 miliarda złotych, jest mniejszy niż w 2022 (wtedy wyniósł 2,7 mld.).

Sołowow w biznesie od ponad 30 lat

Początki działalności Michała Sołowowa w biznesie sięgają końca lat 80. minionego stulecia. Największe zyski i uznanie przyniosła mu firma budowlana Mitex. Założył także grupę Echo Investment, działającą w branży developerskiej, stworzył sieć sklepów budowlanych Nomi i między innymi restauracji North Fish. Działał też w branży prasowej, był właścicielem gazet "Echo Dnia", "Słowo Ludu" oraz "Życie Warszawy) a także rozgłośni Radio TAK.

Sołowow przed laty był znany także jako uczestnik różnych rajdów samochodowych, reprezentował grupę Cersanit Rally Team. Razem ze swoją córką, Karoliną Sołowow, założył Fundację „Fabryki Marzeń”, pomagającą finansowo zdolnym uczniom oraz ubogim rodzinom w renowacji domów i mieszkań.

Lista dziesięciu najbogatszych Polaków:

  1. Michał Sołowow - 25,849 mld zł,
  2. Tomasz Biernacki - 19,847 mld zł,
  3. Jerzy Starak - 15,213 mld zł,
  4. Zygmunt Solorz - 10,51 mld zł,
  5. Paweł Marchewka - 8,345 mld zł,
  6. Dominika Kulczyk - 8,258 mld zł,
  7. Sebastian Kulczyk - 6,483 mld zł,
  8. Zbigniew i Mateusz Juroszek z rodziną - 5,648 mld zł,
  9. Arkadiusz Muś - 4,512 mld zł,
  10. Andrzej Grabowski - 3,746 mld zł.
Edyta Górniak tłumaczy niezrozumiała dla widzów decyzję jurorów eurowizyjnych preselekcji