Goście imprezy zaprezentowali całe bogactwo swoich umiejętności. Nie zabrakło połykaczy ognia, iluzjonistów, szczudlarzy, mimów czy tancerze. Pojawili się również muzycy prezentujący na żywo różne gatunki – od bluesa, przez rock, po tradycyjne brzmienia dudów. Wykonawcy przez cały dzień raczyli widzów swoimi sztuczkami w różnych punktach ulicy Sienkiewicza, na Placu Artystów oraz na Rynku.
Celem imprezy miało być ożywienie śródmieścia w niespotykany dotąd w Kielcach sposób. Występy miały przyciągnąć na dłuższą chwilę kielczan oraz turystów, którzy akurat przebywali w naszym mieście.
Stowarzyszenie Przyjazne Kielce zamierza rozwijać tę inicjatywę. Już pojawiły się pierwsze zapowiedzi przyszłorocznego Kieleckiego Festiwalu Sztuk Ulicznych.
Polecany artykuł: