Trwa czarna seria piłkarzy Korony. Kielczanie ulegając ostatnio Stali Mielec 0 do 2, przegrali czwarty z rzędu mecz ligowy. Teraz jednak muszą skupić się na kolejnej rundzie rozgrywek o Puchar Polski.
- Moment jest naprawdę bardzo ciężki, ale trzeba zrobić wszystko, żeby się jakoś podnieść. Jesteśmy po rozmowach i wiemy, że najważniejsze jest to, żebyśmy nie spuścili głów. Są kolejne mecze i nie możemy złożyć broni - mówi Jacek Kiełb, kapitan Korony.
Początek meczu kielczan w Łęcznej jutro o godz. 19.15. Niewykluczone, że będzie to bardzo ważne spotkanie dla Leszka Ojrzyńskiego. Nie brakuje głosów, że po ostatnich porażkach posada trenera żółto-czerwonych jest poważnie zagrożona.