Koncepcja stworzenia kilkuosobowych zespołów rekrutacyjnych w Wojskach Obrony Terytorialnej wzorowana jest częściowo na modelu stosowanym m.in. w Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy krajach skandynawskich.
- Ważne jest docieranie do konkretnych osób i zachęcanie ich do założenia munduru poprzez osobisty kontakt i rozmowę z zainteresowanymi ze swojego powiatu czy gminy. Jestem przekonany, że rzetelna informacja z pierwszej ręki będzie pomocna przy podjęciu decyzji o wstąpieniu do Wojsk Obrony Terytorialnej - mówi st. szer. Daniel Woś, który dowodzi Mobilnym Zespołem Rekrutacyjnym w 10. Świętokrzyskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej.
Zadaniem rekruterów WOT jest wyszukiwanie kandydatów na terytorialsów np. podczas spotkań z uczniami szkół średnich lub członkami organizacji proobronnych. Z osobami zainteresowanymi będą się umawiać na spotkania, a następnie pomogą wypełnić wniosek o powołanie do wojska, odbiorą od kandydatów także kopie niezbędnych dokumentów: tożsamości i poświadczające zdobyte wykształcenie. Następnie te dokumenty, za pośrednictwem jednostek wojskowych, przekażą do wojskowych komend uzupełnień.