Spis treści
- "Ząb czasu" na Sadach
- "... domem były Pocieszki ławka i klatka"
- "Wojny" dziewiętnastki z dziesiątką
- Liroy w szkole czyli "Marzec, od razu się przyznaj"
- Prawie trzydzieści lat od "Scozoryka"
- Na Sadach wszystko się zaczęło
- Wziął ślub po raz drugi
Piotr Marzec, znany przede wszystkim jako Liroy urodził się 12 lipca 1971 roku w Busku-Zdroju. Słynny raper, producent muzyczny oraz były już poseł na Sejm dzieciństwo i młodość spędził na kieleckich Sadach. W swoich utworach wiele razy nawiązywał do tamtych lat, dawnych znajomych. Liroy wyprowadził się stąd ponad trzydzieści lat temu. Jak dziś wyglądają Sady?
"Ząb czasu" na Sadach
"Pocieszki 10, drzwi numer 11" - o tym śpiewał przed laty Liroy. Blok położony kilkaset metrów od ulicy Warszawskiej, jednej z głównych arterii w Kielcach. Blisko stąd do kościoła Ojców Kapucynów, dziś także do Galerii Korona lub Politechniki Świętokrzyskiej.
Znajdujemy się u zbiegu Warszawskiej i Pocieszki, na jednym z blokowisk wita nas szyld "Osiedle KSM Sady". Poniżej tablica z planem osiedla, ale niestety - wyraźnie nadgryziona zębem czasu, dodatkowo w części zasłaniają ją opadające gałęzie. Kilkadziesiąt metrów dalej mamy pawilony handlowe, przystanek autobusowy już przy samej ulicy Pocieszki, gdzie zatrzymuje się autobus miejski linii numer 50.
"... domem były Pocieszki ławka i klatka"
Do bloku, gdzie jeszcze ponad trzydzieści lat temu mieszkał Liroy, z samego przystanku dzieli nas 100, maksymalnie dwieście metrów. Przechodniów w okolicy jest niewielu, mamy leniwe, upalne popołudnie, osiedle raczej pustoszeje. Jeśli ktoś nie pracuje to zapewne wypoczywa gdzieś nad wodą w okolicach Kielc. Można z łezką w oku powspominać tylko czasy, kiedy przed blokowiskami bawiło się mnóstwo dzieci.
"Jacek, Jędrek, Tofik i Grabka, domem naszym były Pocieszki ławka i klatka. Barbet, Zygier, Walek, Tomek i Ulka, Dominik i Kefir przyjaciele z podwórka" - śpiewa Liroy w słynnej piosence "Pocieszka", jeszcze z lat 90., kiedy raper z Kielc był u szczytu popularności. Dziś dzieci zdecydowanie mniej, ale to już taki znak czasów, na tym jak i wielu podobnych osiedlach.
"Wojny" dziewiętnastki z dziesiątką
Więcej wypoczywających spotkamy dziś kilkaset metrów dalej, w dolinie Silnicy. Pocieszka znajduje się blisko tych większych ulic na Sadach - Marszałkowskiej czy Targowej. Przy tej drugiej jest charakterystyczny wieżowiec, jeden z najwyższych w mieście. Z blokiem Pocieszki 10 sąsiaduje praktycznie Szkoła Podstawowa numer 19. Liroy swego czasu śpiewał o "SKS-ach w dziewiętnastce i ciągłych wojnach z dziesiątką (Szkoła Podstawowa numer 10 przy ulicy Wojewódzkiej, także na Sadach - przyp. PSta)".
Między dawnym blokiem Liroya a szkołą numer 19 jest małe boisko, ze starymi bramkami, wysoka, nieskoszona trawa, obok drzewo, powalone prawdopodobnie w czasie jednej z ostatnich nawałnic jaka przeszła nad Kielcami.
Liroy w szkole czyli "Marzec, od razu się przyznaj"
W "Pocieszce" ale też choćby innych piosenkach ("Autobiografia", "Jaki ojciec taki syn") Liroy wspomina swoje dzieciństwo i młodość - trudne, burzliwe, z ucieczkami z domu, wyczynami często na pograniczu prawa, niełatwych relacjach z ojcem, który nadużywał alkoholu ("Moje wspomnienia po tobie to flaszki").
- Uczyłem się marnie, miałem tak zwane naciągane trójki, zachowanie przeważnie naganne. Jeżeli szkoła zalana, coś z niej zginęło, to ja, jako jeden z pierwszych byłem wzywany do dyrektorki. Mówiła do mnie: "Ty Marzec lepiej od razu się przyznaj, bo my wiem" - tak swoje lata nauki w szkole wspominał raper w filmie dokumentalnym "Liroy - Scyzoryk z Kielc", który doczekał się emisji w 2005 roku (do obejrzenia poniżej).
Prawie trzydzieści lat od "Scozoryka"
Tego wszystkiego Liroy doświadczył wiele lat przed tym, zanim jeszcze nagrał "Scyzoryka" i potem przeprowadził się z rodziną do Gdyni. W 1995 roku duża część, nie tylko kieleckiej i świętokrzyskiej młodzieży, oszalała na punkcie tej piosenki. Raper rodem z Sadów zyskiwał coraz większą popularność. Słychać ją było na ulicach, boiskach, szkolnych korytarzach, przed blokami takimi jak ten na Pocieszki, nawet w autobusach PKS. Trzeba dodać, że to były przecież czasy bez internetu, mediów społecznościowych. "Scyzoryk" a później następne utwory (np. "Scoobiedoo Ya") Liroya płynęły z magnetofonowych głośników.
Na Sadach wszystko się zaczęło
Jedni go uwielbiali, inni wprost przeciwnie - raził ich język Marca, nasycony wulgaryzmem. Dla jednych to było nie do przyjęcia, inni przyznawali, że w ten sposób śpiewa o tym, co nas otacza, o rzeczywistości, która wcale nie jest różowa. Dla wielu do dziś pozostał kontrowersyjny.
"Scyzoryk" zbiegł się w czasie z popularnością znanego kieleckiego zespołu Wzgórze Ya-Pa 3 (istnieje ponad 30 lat), zresztą muzycy tej grupy - Wojtas, Zajka, Radoskór - śpiewają fragmenty słynnej piosenki razem z Liroyem.
Marzec nie byłby jednak raperem, gdyby nie wspomnienia z Pocieszki i Sadów, to stąd wyruszył w ten muzyczny świat, wcześniej będąc didżejem w klubach, występując jako P.M Cool Lee czy w zespole Leeroy%Western Possen w czasach, gdy pracował we Francji.
Wziął ślub po raz drugi
Dziś jest znany, z rapu czy też polityki (był posłem na Sejm w latach 2015-19, w tym czasie bezskutecznie kandydował też do fotela prezydenta Kielc). Z drugiej strony na samych Sadach, przy Pocieszki, jest coraz mniej osób, które pamiętają go jeszcze z dzieciństwa i młodości z przełomu lat 80. i 90.
Kilka tygodni temu po raz drugi wziął ślub. Jego wybranka ma na imię Dorota. Wcześniej, przez około 20 lat Liroy był związany z Joanną Krochmalską, swego czasu modelką i tancerką erotyczną. Raper, który 12 lipca skończył 53 lata, ma czworo dzieci.