Kilka lat temu pojawił się boom na olej kokosowy. Produkty ten polecany był nie tylko do smażenia czy wypieków ale też do pielęgnacji cery i włosów. Badania profesor z Harvardu mówią wprost: olej kokosowy to czysta trucizna. Twierdzi ona, że ten ten produkt nie ma żadnych istotnych korzyści wynikających z jego spożycia. Według specjalistki jest on nawet gorszy od smalcu, bo zawiera wyłącznie nasycone kwasy tłuszczowe, które mogą zatykać tętnice wieńcowe. W oleju kokosowym jest 82 procent tłuszczów nasyconych. To więcej niż w maśle i smalcu.
Negatywnych opinii jest więcej
Podobne zdanie mają badacze z Brytyjskiej Fundacji Żywienia. "Olej kokosowy może być spożywany, jednak jego wysoka zawartość tłuszczów nasyconych powoduje, że można go stosować tylko w niewielkich ilościach, jako część zbilansowanej diety. Do tej pory nie ma jasnych naukowych dowodów na to, że jego spożywanie może mieć jakiekolwiek korzystny wpływ na nasze zdrowie" - napisano w raporcie.
Hit czy kit?
Kilka lat temu obserwowaliśmy wielki boom na olej kokosowy. Lista jego korzyści miała nie mieć końca, a sam produkt był niemal synonimem określenia superfood. Polecano go również z uwagi na wysoką zawartość MCT medium-chaintriglycerides i wynikające z tego właściwości zdrowotne.
- Tłuszcze MCT mają od 8 do 10 atomów węgla. Czasami zalicza się do nich także kwas laurynowy, który ma ich 12. Różni się on jednak od innych związków z tej grupy. Właściwościami zbliżony jest do długołańcuchowych kwasów tłuszczowych. W efekcie nie tylko trawi się inaczej, ale także nie posiada tylu korzystnych cech co MCT - mówi Joanna Zajęcka, psychodietetyk.
Prawie połowę wszystkich kwasów tłuszczowych w oleju kokosowym stanowi kwas laurynowy.
- Różni się on znacząco od innych kwasów MCT. Musimy też pamiętać, że olej kokosowy pod wieloma względami zachowuje się jak klasyczne źródło tłuszczów nasyconych. Stosowany w nadmiarze może podnosić poziom frakcji LDL, czyli złego cholesterolu. Jeśli zależy nam na zdrowotnych właściwościach tłuszczów MCT, to olej kokosowy nie jest najlepszym wyborem - dodaje specjalitka.
Prawda na temat oleju kokosowego leży zatem po środku. W takich sytuacjach najlepiej zachować umiar w spożywaniu tego produktu.