- W 2015 roku mężczyzna poza granicami Polski zarejestrował dwie fikcyjne firmy, które miały zajmować się szeroko rozumianymi inwestycjami. Klientów wyszukiwał w internecie, gdzie na stronach swoich „spółek” zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii i USA reklamował świadczone usługi. Ten, kto zdecydował się zainwestować swoje pieniądze, obiecane miał niepojęte zyski - informuje zespół prasowy świętokrzyskiej policji.
Kusił większymi zyskami!
Klienci, których pozyskał 67-latek nie wiedzieli, w co konkretnie miałby być zainwestowane ich pieniądze. Ten kusił ich natomiast większymi zyskami, jeśli przekonają do przekazania pieniędzy inne osoby. Mężczyzna z tego procederu uczynił sobie źródło dochodu.
Policjanci zajęli się sprawą pod koniec 2018 roku. Sygnał o nieprawidłowościach dotarł z jednego z oddziałów Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z terenu województwa pomorskiego.
Uczynił z tego źródło dochodu
- Policjanci przesłuchali ponad tysiąc osób, w mieszkaniu 67-latka zabezpieczyli komputery i nośniki pamięci. Na początku ubiegłego roku zgromadzony obszerny materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie ponad 200 zarzutów, bowiem tyle osób zostało oszukanych. Straty poniesione przez pokrzywdzonych oszacowane zostały na ponad 180 000 złotych - informuje policja.
W grudniu akt oskarżenia mężczyzny trafił do sądu. Grozi mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności.