Dramatyczną historię tej rodziny opisywaliśmy na portalu eska.pl już kilka miesięcy temu. 44-letnia kobieta, mieszkanka Jeleniowa w gminie Nowa Słupia, wsiadała do auta i w pewnym momencie zemdlała. Szybko zareagowały dzieci, powiadomiły pomoc. Pani Monika trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na kieleckim Czarnowie.
Dramat rodziny z gminy Nowa Słupia!
Jak się okazało, przeszła rozległy zawał... Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. Najbliżsi, znajomi kobiety liczyli na to, że wybudzi się, ale niestety, jej życia nie udało się uratować. Zmarła kilka tygodni później...
Najmłodsze z jej dziewięciorga dzieci ma 7, najstarsze 21 lat. Zamieszkały z babcią w Jeleniowie. Pani Monika pochodziła z sąsiedniego powiatu opatowskiego. Była lubianą osobą, cieszyła się sympatią, dzielnie zabiegała o to, aby zapewnić swoim dzieciom jak najlepszy byt. Rodzina korzystała ze wsparcia Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Słupi. Kiedy okazało się, że potrzebuje pomocy, nastąpił duży odzew ze strony mieszkańców oraz różnych instytucji.
Kończy się zbiórka pieniędzy
Już w czasie, kiedy pani Monika przebywała w szpitalu, ruszyła internetowa zbiórka na rzecz je rodziny. Kobieta zaciągnęła kredyty na remont domu, teraz jej najbliżsi muszą spłacać zobowiązania. Wynoszą około 90 tysięcy złotych. Zbiórka trwa na stronie internetowej zrzutka.pl, ale czasu na wpłacanie pieniędzy jest coraz mniej. Kończy ona się 6 grudnia tego roku. Szczegóły znajdziecie tutaj: Pomoc Monice i jej dzieciom.