Wojewódzka placówka zdrowotna informowała, że w Klinice Chorób Zakaźnych przebywała kilka osób chorujących na różę. Jak zaznacza lecznica, liczba pacjentów, mimo rotacji, od pewnego czasu nie maleje. Miejscowi medycy mówią, że tak wiele zachorowań na różę nie notowali od lat. Tu jednocześnie przypominają, aby nie mylić jej z różyczką - chorobą, która dotyka dzieci.
Róża to choroba. Jak się objawia?
Piotr Stępień, lekarz zakaźnik ze szpitala na Czarnowie wyjaśnia, że różę charakteryzują zmiany skórne o typie rumienia, którym towarzyszy: gorączka z dreszczami i ból.
- Róża to choroba bakteryjna wywołana przez paciorkowce, która powodują zapalanie skóry i tkanki podskórnej. Na skutek niewielkiego urazu, dochodzi do wniknięcia bakterii do skóry i tkanki podskórnej i wówczas rozwija się zakażenie. Nie wolno tego bagatelizować, bo nieleczona choroba zajmuje coraz większe obszary ciała - podkreśla Piotr Stępień, którego cytuje facebookowa strona Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Ile czasu trwa leczenie róży?
Ile trwa leczenie róży? Nasi medycy tłumaczą, że niekiedy może ono odbywać się w domu, wystarczy, że pacjent jest pod kontrolą lekarza rodzinnego. W niektórych sytuacjach konieczny jest jednak pobyt w szpitalu, który trwa średnio około dwa tygodnie. Każdy chory inaczej znosi różę.
- Cięższy przebieg może mieć ona zwłaszcza u osób z obniżoną odpornością i z licznymi chorobami współistniejącymi - przypominają lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.
Polecany artykuł: