Jak mówi nam Paweł Szkalej, rzecznik świętokrzyskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach, rozpatrywanie spraw rozpoczęto wraz z wejściem w życie ustawy, a więc 1 października ubiegłego roku. W regionie wpłynęło dokładnie 20 629 wniosków. Najwięcej w Kielcach (6453), Ostrowcu Świętokrzyskim (2070) oraz Starachowicach (1900).
Urzędnicy sprawdzili już ponad 10,5 tysiąca wniosków. Jak się okazuje, wydali prawie 1,9 tysiąca decyzji odmownych. – Są to sprawy, które nie spełniły kryterium dochodowego, czyli osoba składająca wniosek ma świadczenia wyższe niż 1600 zł, a pomimo to wniosek złożyła, albo po przeprowadzanych badaniach lekarskich orzeczono, że nie jest osobą nie zdolną do samodzielnej egzystencji – tłumaczy Paweł Szkalej.
Warto pamiętać, że uzyskanie świadczenia uzupełniającego uzależnione jest od spełnienia kilku warunków. Po pierwsze jest ono adresowane wyłącznie do osób, które ukończyły 18 lat, po drugie są niezdolne do samodzielnej egzystencji. Dodatkowo wysokość wszystkich pobieranych świadczeń nie może przekroczyć 1600 zł brutto.
- Przy ustalaniu wysokości świadczenia obowiązuje zasada "złotówka za złotówkę" – podkreśla rzecznik świętokrzyskiego oddziału ZUS. – Oznacza to, że nowe świadczenie będzie przysługiwało w wysokości nie wyższej niż 500 zł. Przykładowo, jeżeli suma pobieranych świadczeń wynosi 1290 zł, to świadczenie uzupełniające zostanie przyznane w kwocie 310 zł – dodaje.