Do tragicznego wypadku doszło w nocy z wtorku na środę na ulicy Kieleckiej w Bielinach. Z ustaleń policji wynika, że kierujący fordem 19-latek najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem. Samochód zjechał na chodnik, gdzie uderzył w trzech pieszych. Byli to mieszkańcy powiatu kieleckiego, mający 41, 44 i 45 lat. Niestety, mimo reanimacji, ich życia nie udało się uratować.
O tragedii pisaliśmy tutaj: Wypadek śmiertelny w Bielinach koło Kielc. Zginęły trzy osoby! Policja apeluje do świadków
Jak przekazał w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach Daniel Prokopowicz po uzyskaniu opinii biegłego wskazującej, że z zatrzymanym, który przebywał w szpitalu, można wykonywać czynności procesowe, prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.
Śledczy ustalili, że młody kierowca umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przekroczył dopuszczalną prędkości o co najmniej 24 km/h. W konsekwencji utracił panowanie nad pojazdem i śmiertelnie potrącił trzech pieszych znajdujących się na chodniku.
- W toku przesłuchania Bartosz Ł. nie ustosunkował się do zarzucanego mu czynu. W wyjaśnieniach przedstawił wersję przebiegu zdarzenia niezgodną z zebranym materiałem dowodowym - zaznaczył prokurator.
Dodał, że mając na uwadze potrzebę prawidłowego zabezpieczenia biegu postępowania, prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Kielcach wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania.
- Uzasadnił go obawą matactwa procesowego ze strony podejrzanego, grożącą mu surową karą, a także obawą jego ucieczki lub ukrycia się. Sąd wniosek uwzględnił i zastosował tymczasowe aresztowanie na okres jednego miesiąca – przekazał prokurator.
Podejrzanemu grozi do ośmiu lat więzienia.
Najbardziej tragiczne wypadki w Świętokrzyskiem w 2023 roku - zobacz zdjęcia poniżej: