Jedną z cech nowego placu zabaw jest uniwersalność. Dzięki na przykład podjazdom z atrakcji mogą skorzystać dzieci poruszające się na wózkach inwalidzkich. To nie pierwsza i nie ostatnia inwestycja w mieście dostosowana do oczekiwań niepełnosprawnych. Przy kolejnych miejskich przedsięwzięciach głos osób z dysfunkcjami również ma być brany pod uwagę.
- Z biurem inwestycyjnym jesteśmy po rozmowach i inwestycje, które będzie miasto prowadzić będą konsultowane w fazie projektów z grupa osób niepełnosprawnych, żeby oni też mogli pewne rzeczy zasugerować, usprawnić, żebyśmy nie byli zaskakiwani już po wykonaniu, bo wtedy rzeczywiście niektóre rzeczy trudno jest poprawić - mówi Jerzy Pióro, pełnomocnik prezydenta do spraw niepełnosprawnych.
Takie podejście popiera Paweł Słowik z Powiatowej Społecznej Rady do spraw Osób Niepełnosprawnych.
- Osoby zdrowe często chcą dobrze, ale często brakuje im takiej wiedzy jak pewne rzeczy powinny wyglądać, brakuje im po prostu takiej życiowej wiedzy. Dlatego tak ważne są konsultacje z osobami z niepełnosprawnościami, żeby uniknąć podstawowych błędów, które nie zawsze są oczywiste dla osób, które nie stykają się z tym problemem na co dzień – mówi Paweł Słowik.
Inwestycja kosztowała ponad 147 tysięcy złotych. Powstała w ramach zeszłorocznej edycji Kieleckiego Budżetu Obywatelskiego.