- Policjant CBZC w Kielcach po służbie udaremnił ucieczkę pijanego kierowcy, który spowodował kolizję.
- Sprawca kolizji na ulicy Warszawskiej miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
- Jakie konsekwencje czekają 37-letniego mieszkańca Kielc za jazdę w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia?
Policjant z cyberprzestępczości zatrzymał pijanego kierowcę w Kielcach
Do obywatelskiego ujęcia doszło w środę 26 listopada 2025 roku około godziny 19, gdy funkcjonariusz kieleckiego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości wracał po służbie do domu. Na ulicy Radomskiej jego uwagę przykuła szarpanina dwóch mężczyzn na poboczu, więc natychmiast zareagował. Kiedy policjant zatrzymał się, by sprawdzić sytuację, dowiedział się, że chwilę wcześniej doszło do kolizji, a jeden z jej uczestników jest prawdopodobnie pod wpływem alkoholu. Gdy sprawca usłyszał, że ma do czynienia z policjantem, rzucił się do ucieczki, jednak został błyskawicznie dogoniony i obezwładniony przez czujnego funkcjonariusza.
Kolizja na Warszawskiej i 2,5 promila. Surowe konsekwencje dla 37-latka
Wezwany na miejsce patrol kieleckiej policji ustalił dokładny przebieg wcześniejszych wydarzeń, które miały swój początek na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej z Szybowcową. To właśnie tam 37-letni kierowca forda uderzył w pojazd marki Mitsubishi, po czym nie zatrzymując się, odjechał z miejsca zdarzenia. Poszkodowany kierowca ruszył w pościg za sprawcą, doganiając go na ulicy Radomskiej, gdzie z pomocą przyszedł mu właśnie policjant po służbie. Badanie alkomatem potwierdziło najgorsze przypuszczenia, ponieważ 37-letni mieszkaniec Kielc miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, za co grozi mu teraz kara do 3 lat więzienia oraz utrata prawa jazdy.
Źródło: Policja.pl