Akcja billboardowa w Kielcach. W obronie granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego

Autorzy kampanii: Stowarzyszenie MOST oraz Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot zwracają uwagę społeczeństwa na ich zdaniem niedopuszczalną praktykę, jaką jest zmiana granic parku narodowego wbrew obowiązującemu prawu. Nie brakuje głosów, że skorzystają na tym zakonnicy, którzy na Świętym Krzyżu będą mogli utworzyć centrum pielgrzymkowe.

Zmniejszeniu granic parku w szczytowej części Łyśca sprzeciwiają m.in.: Rada Naukowa parku, Instytut Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk, Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk oraz Państwowa Rada Ochrony Przyrody. Z kolei petycję w tej sprawie do ministerstwa podpisało już ponad 37 tys. osób.

- Ministerstwo usiłuje nam wmówić, że park nie będzie w istocie pomniejszany, a powiększany – mówi Łukasz Misiuna ze Stowarzyszenia MOST. – Tymczasem powiększenie obszaru parku w odległej od niego o kilka kilometrów enklawie koło Grzegorzowic, ma się nijak do wyłączenia z granic obszaru chronionego szczytu Łyśca. To tak jak wyjąć z wawelskich insygniów koronacyjnych cenny klejnot, a w zamian za niego zaoferować garść pierścionków z odpustu – dodaje.

- Instytucja, która powinna stać na straży przyrody, traktuje ją jak towar, który można w każdej chwili wymienić na coś innego, w imię partykularnych interesów – podkreśla Monika Stasiak ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

Przypomnijmy, że prace nad projektem dotyczącym zmiany granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego nabrały tempa kilka miesięcy temu. Decyzja wciąż nie została jednak podjęta. Zgodnie z rządowymi planami ŚPN ma stracić tereny na Świętym Krzyżu o powierzchni 1,3 ha, ale zyskać ponad 62 ha lasu w gminie Waśniów. Rządzący tłumaczą to koniecznością uregulowania spraw administracyjnych.