- Nasz powiat, podobnie jak reszta kraju, ma charakter produkcyjny. Mamy teraz mocne odbicie. Na dzisiaj ten spadek wydaje się trwały. Mamy około 7 tysięcy bezrobotnych. Z każdym miesiącem obserwujemy delikatny spadek bezrobocia - mówi Grzegorz Piwko, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach.
W powiecie kieleckim największe zapotrzebowanie jest w takich zawodach jak spawacz, monter konstrukcji stalowych, fryzjer, brakuje też doświadczonych kosmetyczek
- My dysponujemy statystyką publiczną. Ci bezrobotni, którzy do nas trafiają w znakomitej większości reprezentują zawody robotnicze. Raczej nie przychodzą do nas pracodawcy, którzy poszukują lekarza czy innych wysokospecjalistycznych pracowników – wyjaśnia Grzegorz Piwko.
Starosta kielecki Mirosław Gębski twierdzi, że za poprawą sytuacji stoi boom budowlany i nowe przedsiębiorstwa, które lokują się w okolicach Kielc.
Polecany artykuł: