Blok przy ulicy Młodej 4 w Kielcach, znajdujący się kilkaset metrów od dworca kolejowego, od wielu lat szpeci, straszy, jest niechlubną wizytówką miasta. Dochodziło tam wielokrotnie do przestępstw, aktów wandalizmu, chuligaństwa, wypadków czy pożarów. Interwencje różnych służb były tam niemal na porządku dziennym.
Blok-widmo przy Młodej 4 już opustoszał
Obecnie nikt już w nim mieszka, ale nie wiadomo też, co stanie się z ogromną ruderą i terenem obok niej, na którym znajduje się parking. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku do przyszłości budynku na Czarnowie wracali niektórzy radni, interpelację złożyli Joanna Winiarska oraz Dariusz Kisiel. Sugerowali w niej, aby Miasto Kielce postarało się o dofinansowanie z Banku Gospodarstwa Krajowego i utworzyło tam mieszkania komunalne.
Powstaną tam nowe mieszkania komunalne?
- Zgodnie z obowiązującą ustawą mieszkaniową, gmina może liczyć na dofinansowanie w wysokości do 80% kosztów realizacji projektu modernizacji budynków, które z powodu złego stanu technicznego nie są obecnie zamieszkane. Uwzględniając liczbę osób oczekujących na przyznanie mieszkania komunalnego, taka inwestycja ma duże uzasadnienie społeczne - pisali radni Winiarska oraz Kisiel.
Rozbiórka (nie)konieczna?
Autorzy interpelacji powoływali się na ekspertyzy, jakie przeprowadzili specjaliści z Politechniki Świętokrzyskiej. Badając budynek stwierdzili, że konstrukcja obiektu jest mocna i stabilna, a jego wyburzenie nie jest konieczne. Budynek, po przebudowie, odnowieniu i unowocześnieniu, mógłby stanowić ważny zasób mieszkaniowy dla miasta.
Prezydent Kielc Bogdan Wenta, odpowiadając na interpelację, podtrzymał decyzję o rozbiórce wieżowca, pozostając w przekonaniu, że jest ona zasadna i rozsądna.
Jakie pomysły ma miasto?
- Dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków podjął działania nad przygotowaniem opracowania koncepcji nowego zagospodarowania nieruchomości, na której posadowiony obecnie jest budynek przy ulicy Młodej 4. Jednym z przyjmowanych założeń zagospodarowania jest wykonanie nowej zabudowy, jednego, dwóch lub trzech budynków, każdy o niższej liczbie kondygnacji niż posiada istniejący blok - wyjaśniał prezydent, dodając, że na ten cel miasto może starać się pozyskać pieniądze z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Trudny orzech do zgryzienia dla nowej władzy
W ciągu ostatnich miesięcy od tej interpelacji w temacie nic się jednak nie zmieniło, konkretne decyzje nie zapadły. Nad dalszymi losami niesławnego wieżowca (wyburzenie, przebudowa, sprzedaż terenu?) będzie musiała pochylić się przyszła Rada Miasta i nowy prezydent (Wenta nie ubiega się o reelekcję).
Na Wzgórzu Karscha w Kielcach jest ściernisko, ale ma powstać nowe osiedle. Trwa porządkowanie terenu - zobacz galerię zdjęć poniżej.