Galeria zdjęć

Blok widmo w Kielcach do wyburzenia! Miasto chce zagospodarować teren, powstaną nowe mieszkania?

2024-10-21 14:06

Charakterystyczny, 10-kondygnacyjny wieżowiec, znajdujący się nieopodal PKP, od lat jest niechlubną wizytówką Kielc. W budynku przy ulicy Młodej nie ma już mieszkańców, miasto zastanawia się jak w przyszłości zagospodarować teren. Co z samym blokiem, który cieszy się złą sławą?

Spis treści

  1. Młoda 4 - kielecka zmora
  2. Hotel, potem budynek komunalny
  3. Będzie koniec złej sławy?
  4. Chcą wyburzyć. Kiedy?
  5. Wizyty niepożądane

Wzniesiony w latach 70. minionego stulecia blok przy ulicy Młodej 4 do dziś cieszy się złą sławą. Liczne interwencje policji, straży - pożarnej, miejskiej czy innych służb były niejako "na porządku dziennym". Pogarszał się także stan techniczny wieżowca, który liczy dziesięć kondygnacji (parter plus dziewięć pięter). Blok widmo był zmorą kolejnych ekip rządzących w mieście. Te miały jednak "związane ręce", dopóki z wieżowca nie wyprowadzili się ostatni lokatorzy.

Młoda 4 - kielecka zmora

- Miasto od lat podejmowało próby rozwiązania problemu z blokiem przy Młodej 4, był to budynek wielorodzinny, więc najpierw konieczne było jego "rozkwaterowanie". Nadal borykamy się z brakiem mieszkań komunalnych, zaś lista oczekujących na lokale jest długa. Dlatego też ten proces trwał tak długo - wyjaśnia w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl Agata Wojda, prezydentka Kielc.

Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków przypomina, że w bloku do dyspozycji było 157 mieszkań o różnej powierzchni. W sumie przebywało tam około 500-600 osób. Lokatorzy mieli różne nawyki czy przyzwyczajenia, choć przesadą byłoby umieszczenie wszystkich pod "jedną kreską" i napisanie, że przebywało tam wyłącznie patologiczne środowisko czy tylko ludzie mający jakieś konflikty z prawem. Niestety, do złej sławy bloku przyczynili się wyłącznie oni.

Hotel, potem budynek komunalny

Liczący około pół wieku wieżowiec początkowo pełnił rolę hotelu. W kolejnych latach stał się budynkiem komunalnym - własnością Miasta Kielce.

- Mieszkali tam zarówno ludzie osiągający niskie dochody i z tego tytułu korzystający z najmu socjalnego jak też i ci, którzy posiadali umowy o najem komunalny i dla nich stawka czynszu była większa. Taką sytuację mamy też w innych budynkach komunalnych w Kielcach. Dziś stawka za metr kwadratowy dla najemcy socjalnego wynosi w mieście 2 złote, dla najemcy komunalnego, tego z wyższymi dochodami - 9 zł za metr kwadratowy - podaje dyrektor MZB Krzysztof Miernik. 

Będzie koniec złej sławy?

Wszyscy dotychczasowi najemcy, przebywający w wieżowcu przy Młodej 4, dostali mieszkania w innych budynkach komunalnych w Kielcach, ale znajdujących się w różnych częściach miasta. Zarządcy chcieli bowiem uniknąć sytuacji, w której dotychczasowi mieszkańcy Młodej 4 trafiliby ponownie do tego samego miejsca.

- To budynek, który cieszy się złą sławą, natomiast znajduje się w atrakcyjnym miejscu w Kielcach (w pobliżu ulicy Mielczarskiego, kilkaset metrów od stacji kolejowej - przyp. PSta). Chcemy, aby ta przestrzeń zyskała nowe, lepsze oblicze i zrealizować inwestycję mieszkaniową, która będzie cieszyła się dobrym prestiżem i opinią - argumentuje prezydentka Agata Wojda i dodaje:

- Zamierzamy ogłosić konkurs i wyłonić koncepcję zagospodarowania tego terenu, nie tylko przyszłych budynków, ale i okolicy. Konkurs skierujemy głównie do biur projektowych, w komisji oceniających projekty znajdą się też m.in. specjaliści z kieleckiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. Mamy nadzieję, że uda się ogłosić go jeszcze w tym roku, chcemy nadać mu taki ogólnopolski charakter. Będziemy wymagali, aby powstał projekt uwzględniający więcej niż jeden budynek. Oczywiście myślimy o tym, jak zaplanować "zasiedzenie" tych lokali, aby nie powtórzyć złej historii Młodej 4. Część mogłaby stanowić mieszkania komunalne, inne inne przeznaczone byłyby pod wynajem np. dla studentów, specjalistów, których potrzebuje rynek pracy - mówi Agata Wojda.

Blok widmo przy ulicy Młodej w Kielcach może zostać wyburzony

i

Autor: Piotr Stańczak Co będzie dalej z blokiem-widmo przy ulicy Młodej 4 w Kielcach?

Chcą wyburzyć. Kiedy?

Aktualnie zespół, który powołało Miasto Kielce, opracowuje plan zagospodarowania terenów obok dworca kolejowego. Czy uwzględnia w nich także Młodą 4?

- Tak, te tematy łączą się ze sobą. Chcemy bowiem, oprócz inwestycji przy PKP, zadbać też o poprawę życia osób, mieszkających tuż za torami, m.in. przy ulicy Mielczarskiego - deklaruje Agata Wojda.

Zagospodarowanie terenu przy Młodej to jedno, ale pozostaje pytanie, co z obecnym wieżowcem, brudnym, odrapanym, zniszczonym i szpecącym okolicę? Wiadomo, że musi zostać wyburzony, choć prezydentka Kielc nie zdradza dziś, kiedy to może nastąpić.

- Najpierw musimy sporządzić wniosek o dofinansowanie tego przedsięwzięcia z funduszy zewnętrznych i później otrzymać pieniądze. Nie chcę dziś przesądzać i składać deklaracji, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się ruszyć z projektem "Młoda 4" - dodaje Wojda.

Wizyty niepożądane

Jak ma wyglądać rozbiórka od strony technicznej?

- Toczyły się dywagacje, czy modernizować budynek czy go wyburzyć? My jesteśmy za tym drugim rozwiązaniem. Chcielibyśmy pozyskać pieniądze z zewnątrz, z funduszy wspierających budownictwo komunalne, na zagospodarowanie tej przestrzeni od nowa i w ramach projektu także na rozbiórkę obecnego budynku. Jaką metodą to uczynić? Będziemy uzgadniali ze specjalistami taką, aby była bezpieczna dla okolicznych domostw i mieszkańców - zaznacza prezydentka Kielc i dodaje, że szacunkowo koszt całego przedsięwzięcia może wynieść około miliona złotych.

Dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków przyznaje, że wysadzenie bloku przy użyciu ładunków pirotechnicznych, byłoby zbyt ryzykowne i niebezpieczne dla sąsiedztwa. Niewykluczone, że rozbiórkę można przeprowadzić z użyciem koparek posiadających duże wysięgniki, burząc od góry kolejne piętra. Są to jednak już bardziej szczegółowe sprawy, które służby miejskie będą jeszcze analizowały.

- Obecnie budynek jest zabezpieczony, otwory, przez które można byłoby dostać się do środka są zamurowane - dodaje szef MZB, przyznając jednocześnie, że w ostatnich miesiącach odnotowano też próby wejścia do bloku. - Po takich incydentach zamurowaliśmy jeszcze kolejne miejsca. Żadne wizyty, ze względu na bezpieczeństwo, nie są tam pożądane - przypomina Krzysztof Miernik.

Świętokrzyskie. Tu powstaje Majonez Kielecki! Odwiedziliśmy WSP Społem Kielce

QUIZ. Kielce w czasie PRL-u i w XX wieku. Co wiesz o historii miasta z tego okresu?

Pytanie 1 z 10
Kto był założycielem znanej firmy budowlanej Exbud z Kielc?