Przed Bożym Narodzeniem leśnicy obserwują zmasowane przypadki kradzieży w lasach. Z lasów znikają najczęściej młode jodły i stroisz. - Niestety w ten sposób niszczymy przyrodę - informuje rzecznik prasowy Nadleśnictwa Kielce, Roman Wróblewski.
- Jeśli chodzi o kradzież stroiszu to od razu sprawę kierujemy do sądu. Niestety według naszego polskiego prawa samo łamanie i handel stroiszem jest tylko i wyłącznie wykroczeniem - dodaje rzecznik. Leśnicy prowadzą wzmożone kontrole w lasach i wykorzystują fotopułapki oraz drony. Najlepszym wyjściem jest zakup choinki, czy stroiszu z pewnego źródła.