Do dramatycznej sytuacji doszło w środę, 26 listopada, na osiedlu KSM w Kielcach. Dyżurny kieleckiej komendy policji otrzymał zgłoszenie, że na jednej z ulic osiedla leżał nieprzytomny, zakrwawiony mężczyzna. Ratownicy podjęli reanimację, ale mimo wysiłków życia mężczyzny nie udało się uratować. Już następnego dnia policja zatrzymała podejrzanego: to 38-letni mężczyzna, któremu przedstawiono zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym. Wszystko wskazuje na to, że ofiara została pobita i kopana.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Jeśli zarzut się potwierdzi, grozi mu od 5 lat pozbawienia wolności do kary dożywocia.
Śledczy obecnie starają się wyjaśnić wszystkie okoliczności — zarówno motyw, jak i to, czy brały udział inne osoby. Kwestia ewentualnych świadków i dokładnego przebiegu wydarzeń jest wciąż badana.