Świętokrzyscy strażacy odnotowują sytuacje, w których przyjeżdżają na miejsce ze względu na zadziałanie czujnika tlenku węgla. Jednak często są to wezwania fałszywe, spowodowane awarią czujnika. Taka awaria może być spowodowana np. rozładowanymi bateriami w urządzeniu.
-Uczulamy mieszkańców województwa, aby co jakiś czas, najlepiej raz na rok, wymieniali baterię w czujnikach tlenku węgla czy czujnikach pożaru - mówi rzecznik prasowy KW Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach- st. kpt. Marcin Bajur
Należy wziąć poprawkę, że każdy czujnik ma określoną żywotność sensora. Jak informują strażacy, dla czujników kupowanych kilka lat temu, była to żywotność około 5 lat. Natomiast obecne czujniki mają nawet 10-letnią żywotność sensora. Ważne jest aby wymieniać nie tylko baterię, ale również czujniki, które tracą okres przydatności do działania.
Strażacy apelują. Wymiana urządzenia czy baterii na czas oszczędzi mieszkańcom niepotrzebnego stresu, a strażakom fałszywych wezwań.