Krok do Narodowego!
Kieleccy kibice mieli nadzieję, że właśnie w meczu z Widzewem piłkarze zrehabilitują się za niedawną, ligową porażkę z Górnikiem Zabrze (2:4) na własnym stadionie. Już wtedy na popularnym "młynie" - sektorze najbardziej zagorzałych fanów Korony - padło hasło "Chcemy jechać na Narodowy". To właśnie wiosną 2 maja przyszłego roku, na największym polskim stadionie, w Warszawie odbędzie się finał Pucharu Polski.
"Złocisto-krwiści" postawili w środowy wieczór kolejny krok do tego celu, awansując do ćwierćfinału. Pokonali Widzewa Łódź 1:0 (0:0), zwycięskiego gola dla kielczan uzyskał w 57 minucie Martin Remacle, który wykorzystał rzut karny.
Korona - Widzew. Tak dopingowali ultrasi
Mecz na stadionie przy ulicy Ściegiennego obejrzało 7393 kibiców, w tym kilkuset fanów Widzewa (z Łodzi, Opoczna oraz Skarżyska-Kamiennej). Ultrasi obu klubów, którzy delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą, jeszcze przed pojedynkiem, w jego trakcie oraz tuż po zakończeniu nie szczędzili sobie "uprzejmości"...
W pierwszej połowie race świetlne odpalili w "młynie" szalikowcy Korony (sędzia musiał przerwać spotkanie na kilka minut z powodu zadymienia i ograniczonej widoczności na obiekcie). W drugiej to samo w swoim sektorze uczynili kibice przyjezdni. Obie te sytuacje mogą skutkować karą finansową dla gospodarza meczu, w tym wypadku Korony...
Zapis relacji live z meczu znajdziecie tutaj:
Poniżej galeria zdjęć z meczu.