19 maja, w pierwszym meczu finału Orlen Superligi piłkarzy ręcznych Industria Kielce przegrała w Płocku z Orlenem Wisłą, mecz zakończył się remisem 22:22, w rzutach karnych nasza drużyna uległa 1:2.
Spór o bramkę Kiryła Samoili
Drugi pojedynek tych zespołów odbędzie się w niedzielę 26 maja w kieleckiej Hali Legionów (początek o godzinie 20.00). Mistrzem Polski zostanie drużyna, która odniesie dwa zwycięstwa. Jeżeli w drugim pojedynku wygra Industria, wtedy czempiona wyłoni trzecie spotkanie 29 maja w Kielcach.
Na razie ogromne emocje wzbudza jeszcze pierwsze spotkanie w Płocku. Najbardziej sytuacja z ostatniej sekundy. Kirył Samojla zdobył bramkę z rzutu wolnego, wyrównując stan meczu na 22:22.
- Nie mogę bez komentarza zostawić ostatniej akcji. Oglądaliśmy już powtórki tej sytuacji i zawodnik oddający rzut oderwał nogę. Pomimo wideoweryfikacji sędziowie nie dopatrzyli się błędów, ale moim zdaniem błąd był ewidentny - powiedział bezpośrednio po meczu drugi trener Industrii Kielce Krzysztof Lijewski.
Sytuację tę można zobaczyć tutaj.
Gol podzielił środowisko piłki ręcznej
O tej konkretnej sytuacji od kilku już dni mówi wielu kibiców czy ekspertów piłki ręcznej w Polsce, budzi ona różne opinie i zdania, fani obu klubów "ścierają się" ze sobą w internecie. Komisja Orlen Superligi, oceniając tę akcję, stwierdziła, że sędziowie w momencie wydawania decyzji nie dysponowali takim zapisem wideo jak realizatorzy transmisji telewizyjnej i z tego powodu trudniej jest rozwiać wątpliwości. Kielecki klub stanowczo nie zgadza się z takim wyjaśnieniem.
Co z tym VAR-em?
- Jeżeli faktycznie tak jest, to pod znakiem zapytania staje zasadność wydatkowania środków na system VR - skoro sędziowie lepiej zobaczyliby daną sytuację w zwykłej transmisji TV, a na analizę VR nie poświęcają wystarczająco dużo czasu, aby przyjrzeć się sytuacji decydującej o wyniku meczu. Jednak oderwaną od podłoża nogę było widać również z kamer bocznych - widoczne ze skrótu wideo meczu z oficjalnej strony internetowej Superligi. Na wszystkich dostępnych materiałach wideo widać oderwaną od podłoża nogę - pisze Industria Kielce na swojej stronie na Facebooku.
Kielczanie dodają, że jeżeli Orlen Superliga będzie podtrzymywać stanowisko, iż z kamer VAR nie było dokładnie widać przedmiotowej sytuacji, wtedy Iskra będzie oczekiwała upublicznienia nagrania w odpowiedniej jakości (nie gorszej niż to, którym dysponowali sędziowie).