Industria Kielce - FC Barcelona Handbol 28:32 (13:17)
Industria: Wałach, Mestrić, Cordalija - Olejniczak, Kounkoud, Karacić, Moryto, D. Dujszebajew, Gębala, Karalek, Rogulski, Monar, Nahi.
Barca: Perez de Vargas, Nielsen - Legasa, Carlsbogard, Arino, Blas Clos, Janc, N’Guessen, Gomez, Thiagus Petrus, Makuc, Ortega, Richardsson, Frade, Cikusa, Rodriguez Moreno.
Nie było nic do stracenia
- Ten klub w ostatnich pięciu latach trzy razy wygrał Ligę Mistrzów. To mówi samo za siebie - tak środowych przeciwników Industrii Kielce charakteryzował jej trener Tałant Dujszebajew jeszcze przed meczem w Hali Legionów. Przypomnijmy, że w 2022 roku po rzutach karnych Barcelona pokonała właśnie Industrię Kielce, a w 2024 Aalborg Handbold. Zresztą Dujszebajew zawsze powtarza, że Barcelona to obok THW Kiel, i Veszprem to największy klub piłki ręcznej w Europie. - Kiedy gra się przeciwko tym zespołom, to nie ma nic do stracenia - mówił kielecki szkoleniowiec.
Słynną Barcelonę w Hali Legionów obejrzały ponad cztery tysiące kibiców. Oprawa, doping - tego nie zabrakło. Na boisku Industria nie zdołała jednak zaskoczyć słynnego rywala. Przez większą część spotkania musiał gonić rywala, ale bezskutecznie. Druga z rzędu porażka kielczan w Champions League stała się faktem.
Dopóki mieli siły, było ok...
Pech nadal prześladuje kielecką drużynę. Nie dość, że na nawet trzy miesiące z gry wypadł kapitan Alex Dujszebajew, to jeszcze kontuzji nabawili się Cezary Surgiel, a Michał Olejniczak grał przeziębiony. Początek tego środowego spotkania nie zwiastował jednak porażki żołto-biało-niebieskich. W pierwszej połowie prowadzili nawet w pewnych momentach, po sześciu minutach wygrywali 4:2. - My walczyliśmy dopóki mieliśmy siły. Na początku było ok… - wspominał trener Dujszebajew.
Dla kielczan były to jednak miłe złego początki. Barcelona okazała się lepsza. Zdecydowała przede wszystkim postawa bramkarza Blaugrany Emila Nielsena oraz prowokowanie błędów i wykorzystywanie ich.
Potrzeba oddechu
- Myślę, że trochę lepiej mogła wyglądać współpraca bramkarza z obroną. Mogliśmy też lepiej wykorzystywać sytuacje sam na sam. Kiedy u nas bramkarze mają 12 procent skutecznych interwencji, a w Barcelonie bronią może i 13 rzutów, ale to za w jakich momentach. Teraz mamy trochę oddechu, liczę, że dojdzie Jorge Maqueda i pojawi się więcej luzu - dodał szkoleniowiec Industrii Kielce. Dujszebajew podziękował też kibicom za doping.
Lepiej niż w Nantes, ale...
Sympatycy żółto-niebiesko-białych opuszczali Halę Legionów niepocieszeni. Rozgoryczenie czuć było też w wypowiedziach graczy Industrii.
- Dopadło mnie przeziębienie, ale nie chciałem szukać alibi. Kiedy wiem, że jestem w stanie pomóc drużynie, to to robię. Istotne jest to, że nie zabraliśmy dwóch punktów. Zabrakło nam skuteczności. Ten mecz wyglądał dużo lepiej niż w Nantes, ale nadal skuteczność jest naszą bolączką - komentował spotkanie Michał Olejniczak, gracz Industrii.
Najbliższe mecze Industrii Kielce
- 29 września (niedziela), Orlen Superliga: Zagłębie Lubin na wyjeździe, początek o godzinie 18.00
- 2 października (środa), Orlen Superliga: Corotop Gwardia Opole na wyjeździe,
- 5 października (sobota), Orlen Superliga: Zepter KPR Legionowo w Kielcach
- 10 października (czwartek), Liga Mistrzów: SC Magdeburg na wyjeździe