"Mimo zainteresowania kilku firm, nie wpłynęła żadna oferta. Zarząd Transportu Miejskiego w Kielcach planuje ogłoszenie kolejnego przetargu. Zastanowimy się jak złagodzić nasze wymogi, tak żeby więcej podmiotów mogło złożyć ofertę" – przekazał w poniedziałek Agata Wojda zastępczyni prezydenta Kielc.
Nie będzie obniżenia kar
Zaznaczyła, że zmiany nie będą dotyczyć jakości obsługi pasażerów. "Nie przewidujemy obniżenia kar za niewłaściwe wykonanie usługi tj. nieuzasadnione opóźnienia/przyspieszenia kursów, niewłaściwe zatrzymywanie się na przystankach, czy niewłaściwy stan techniczny i czystość autobusów" – dodała.
Przetarg został ogłoszony na początku stycznia. Poszukiwany był przewoźnik, który zapewni usługę przewozową, korzystając z 40 miejskich autobusów kupionych w latach 2009-2010 i będzie nimi wykonywał rocznie 2 miliony wozokilometrów.
Stanowisko Kieleckich Autobusów
Obecnie usługę realizuje Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Kielcach, które tym razem nie złożyło oferty w postępowaniu. Bogdan Latosiński, przewodniczący rady nadzorczej spółki Kieleckie Autobusy, większościowego udziałowca MPK Kielce, wydał w tej sprawie oświadczenie, w którym wskazał, że zapisy przetargu były nieakceptowalne dla zarządu spółki.
"Zapisy dotyczące waloryzacji stawki za wozokilometr, szczególnie w czasie trwającej wojny, a więc nieprzewidywalności cen, w tym cen oleju napędowego, a także represyjny, a nie prewencyjny (niespotykany w innych miastach Polski) system kar, zwłaszcza biorąc pod uwagę wiek autobusów i brak odpowiedniej w Kielcach infrastruktury drogowej, to tylko nieliczne przykłady, które są tego potwierdzeniem" – napisał.
Podkreślił, że "uwzględnienie wszystkich zagrożeń finansowych z tego tytułu i wkalkulowanie ich do propozycji finansowej obsługi przetargu stawiałoby w złym świetle spółkę, która świadczy usługi na wysokim poziomie i ma jedne z najmniejszych kosztów funkcjonowania".
Obecna umowa na obsługę 40 miejskich autobusów obowiązuje do końca czerwca tego roku.