maska

i

Autor: pixabay.com

Kielczanie korzystają z maseczek [WIDEO]

2020-04-17 20:39

Wraz z dniem 16 kwietnia wprowadzony został na terenie całego kraju nakaz zasłaniania ust oraz nosa w miejscach publicznych. Sprawdziliśmy, czy kielczanie stosują się do nowego rozporządzenia.

Do zasłonięcia ust oraz nosa możemy użyć na przykład maseczki, którą bez większego problemu kupimy w wielu sklepach. Można ją także zrobić samodzielnie, lub po prostu założyć szalik czy chustę.

Mieszkańcy stolicy województwa świętokrzyskiego stosują się do rządowych nakazów narzuconych na społeczeństwo w związku z pandemią koronawirusa. Choć ruch w sercu miasta praktycznie zamarł, wciąż możemy napotkać pojedynczo spacerujące osoby. Te zwykle używają jednorazowych maseczek chirurgicznych. Jednak często spotykanym obrazkiem są także maseczki wielorazowego użytku z dodatkową kieszonką na wkład fizelinowy.

Kielce w czasie pandemii

Oczywiście napotkamy także mieszkańców, którzy nie stosują się do obowiązku noszenia maseczek, ale należy pamiętać, że rozporządzenie o nakazie uwzględnia także wyjątki. 

Przepisu nie stosuje się m.in. w przypadku dzieci do ukończenia czwartego roku życia oraz osób, które nie są w stanie zakrywać ust lub nosa z powodu z trudności w oddychaniu, albo niezdolnych do samodzielnego zakrycia lub odkrycia ust lub nosa.

Obowiązek nie obejmuje też kierowców autobusów jeśli są oddzieleni od przewożonych osób, a także duchownych sprawujących kult religijny, w tym czynności lub obrzędy religijne, podczas jego sprawowania.

Gdzie zakrywamy usta i nos?

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów nakaz obowiązywać ma podczas przebywania w miejscach ogólnodostępnych, w budynkach użytecznosci publicznej, sklepach i na targowiskach czy miejscach świadczenia usług oraz zakładach pracy, w tym na drogach i placach oraz w obiektach kultu religijnego.

Obowiązek dotyczy też środków publicznego transportu zbiorowego oraz pojazdów, w których poruszają się osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie.

Nakaz zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych został wprowadzony do odwołania