Temat kolejnej dotacji dla Korony zgodnie z oczekiwaniami podgrzał atmosferę podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Kielce. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła długa dyskusja. W jej trakcie prezes żółto-czerwonych Łukasz Jabłoński przekonywał, że 3 mln zł znacznie poprawi sytuację klubu.
Jaka pomoc dla Korony Kielce?
- Przeznaczę te pieniądze na pokrycie konieczności zapłaty zapadłych wyroków sądowych, to jest kwota 1,1 mln zł. Do tego pokryjemy zaległe zobowiązania wobec ZUS-u i MOSiR-u, a także dotyczące podatku od nieruchomości - wyliczał sternik Korony.
Radni byli w tej sprawie bardzo podzieleni. Ostatecznie za wsparciem klubu opowiedziało się 15 radnych, a 5 było przeciw.
- To była trudna decyzja, ale myślę, że taki zespół jak Korona, jest wart każdego wsparcia. Dotychczas pomagaliśmy drużynie w trudnych sytuacjach. Teraz robimy praktycznie to samo - przekonywał Jarosław Karyś, przewodniczący Rady Miasta Kielce. - Nie należy pozostawać obojętnym wobec klubów sportowych, które przyczyniają się do rozwoju kultury fizycznej oraz pasji wśród młodych ludzi. Co więcej, budują one więź z Kielcami – dodała radna Katarzyna Suchańska.
Potrzebne rozwiązanie
- Wiadomo, że jesienią władze klubu wystąpią o kolejne miliony. Aby przekazać wsparcie Koronie, trzeba było zabrać pieniądze przeznaczone na inne zadania. Miasto powinno znaleźć jakieś rozwiązanie dla klubu. Można szukać sponsorów, czy też emitować własne obligacje - przekonywała natomiast Anna Myślińska, radna KO.
Przypomnijmy, że miasto Kielce ponownie zostało właścicielem Korony w 2020 roku.
Polecany artykuł: