Vive Kielce

i

Autor: ARTUR HOJNY/SUPER EXPRESS PGE Kielce

Koniec zbiórki jeszcze daleko. Liczy się każda wpłata

2020-07-05 22:37

Trwa zbiórka kibiców na PGE Kielce. Do spięcia tegorocznego budżetu szczypiornistom brakuje 2,5 miliona złotych. Uzbieranie tej kwoty zagwarantuje utrzymanie klubu na poziomie sportowym dającym szansę wygrania Ligi Mistrzów. Niemal 1/5 tej kwoty została już zebrana.

Władze klubu na tym nie poprzestają. Toczone są rozmowy z nowymi inwestorami. Ponadto istnieje szansa, że kasa klubowa zostanie zasilona dodatkowymi pieniędzmi z budżetu miasta. W minionym tygodniu doszło do spotkania między prezydentem Bogdanem Wentą, a prezesem Bertusem Servaasem, w którym jednak kwestia wsparcia finansowego nie została poruszona. – Nie rozmawialiśmy o miejskich pieniądzach – twierdzi prezes Servaas.

– Pytał o ostatnie tygodnie i nie opowiadaliśmy bajek, jasno przedstawiliśmy, jak wygląda sytuacja. To było wartościowe spotkanie. Prezydent ma teraz jasność, jak wygląda sytuacja w klubie. Chciał usłyszeć nasz punkt widzenia i wizję rozwoju klubu. Na pierwszych, wstępnych rozmowach, nie wymagajmy żadnych deklaracji – dodaje.

Od 1 lipca kielecki klub funkcjonuje już bez firmy VIVE, która 18 lat była głównym sponsorem klubu. – Nowy sponsor będzie przedstawiony za dwa, trzy tygodnie. Mamy wybór. Nie chcę mówić kto to będzie, bo mamy szacunek do naszych partnerów i niech to będzie niespodzianka. Wie o nim wąskie grono ludzi i niech tak zostanie – zapowiada prezes kieleckiego klubu.

Zbiórka pieniędzy będzie trwać do połowy sierpnia. To nie tylko kwestia pieniędzy, ale również pokazanie zainteresowania kibiców kieleckim klubem. Jak podkreśla prezes, kluczowa jest solidarność fanów wielokrotnych mistrzów Polski. – Nie ważne, czy ktoś wpłacił złotówkę, czy pięć złotych. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie – podkreśla.

LINK DO ZBIÓRKI - kliknij tutaj.