Korona Kielce - Lech Poznań 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Kristoffer Velde 86 minuta.
Korona: Dziekoński - Zator, Malarczyk, Trojak, Godinho - Błanik (74. Konstantyn), Hofmeister, Remacle (74. Deaconu), Takac (57. Podgórski), Nono - Szykawka (79. Dalmau). Trener Kamil Kuzera.
Lech: Mrozek - Pereira, Blazić, Milić, Douglas - Murawski (60. Kvekveskiri), Kalstroem, Golizadeh (74. Hotić), Sousa, Ba Loua (27. Velde) - Ishak (74. Sobiech). Trener John Van Den Brom.
Sędziował: Bartosz Frankowski z Torunia. Widzów: 8763.
Korona Kielce przegrała z Lechem Poznań 0:1 (0:0) po golu straconym w 86 minucie. Trzy punkty dał gościom Kristoffer Velde. Pojedynek toczył się w ekstremalnych warunkach pogodowych i właściwie do końca ważyły się losy, czy mecz w ogóle się odbędzie. Duże słowa uznania należą się służbom odpowiedzialnym za przygotowanie murawy na Suzuki Arenie.
Na trybunach zasiadło 8763 kibiców, wypełnił się także sektor kibiców gości (do Kielc przyjechało około 700 fanów poznańskiego Lecha). Doping słyszeliśmy do ostatnich sekund. Niestety, widowisko popsuła śnieżyca, która z minuty na minutę była coraz bardziej intensywna.
Poniżej kolejna galeria zdjęć ze spotkania.