Piast Gliwice - Korona Kielce. Pau Resta

i

Autor: PAP/Michał Meissner W wyskoku, czwarty z prawej Pau Resta, zdobywca bramki dla Korony w meczu w Gliwicach.

Sport

Korona Kielce traci dwa punkty w Gliwicach. Tylko remis z Piastem

2025-04-19 21:51

Piłkarze Korony Kielce udali się na święta z dużym niedosytem. W Wielką Sobotę zremisowali na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1 (1:0). Gola stracili już w doliczonym czasie gry...

Piast Gliwice - Korona Kielce 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Pau Resta (45+1-głową), 1:1 Tomasz Mokwa (90+1-głową).

Piast: Plach - Zedadka, Czerwiński, Munoz, Drapiński (46. Huk) - Chrapek (78. Mokwa), Kostadinov, Felix, Dziczek, Rosołek (60. Jirka) - Gale (60. Szczepański).

Korona: Mamla - Kamiński (70. Smolarczyk), Sotiriou, Resta - Długosz (70. Zwoźny), Remacle, Nono, Matuszewski - Błanik (63. Nuno), Szykawka (63. Dalmau, 82. Konstantyn), Fornalczyk.

Żółte kartki - Piast: Czerwiński, Drapiński. Korona: Długosz.

Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 4 620.

W poprzedniej kolejce Piast wygrał na własnym stadionie z wyżej notowaną Pogonią Szczecin 2:1, a kielczanie u siebie ograli Widzew Łódź 2:1. Gliwiczanie przystępowali do sobotniego spotkania z przewagą punktu nad Koroną. W ekipie gości zabrakło pauzującego za żółte kartki kapitana Miłosza Trojaka.

Resta trafił przed przerwą

Kibice zmierzający na gliwicki stadion mogli przed pierwszym gwizdkiem sędziego wziąć udział w uroczystym święceniu pokarmów, które obok areny. Pierwsza połowa spotkania upłynęła pod znakiem przewagi przyjezdnych. Drużyna trenera Jacka Zielińskiego miała inicjatywę, częściej atakowali, zwłaszcza po szybkich akcjach „skrzydłami”. Gra nie mogła porwać widzów. Zbyt wiele było niedokładności, za dużo walki o piłkę, a brakowało podbramkowych okazji.

Bramkarz gospodarzy obronił płaskie uderzenie Dawida Błanika z rzutu wolnego egzekwowanego z bardzo dużej odległości, potem poradził sobie z próbą Mariusza Fornalczyka.

Wyraźnie niezadowolony szkoleniowiec Piasta Aleksandar Vukovic pokrzykiwał do swoich graczy zza linii bocznej.

Wydawało się, że do przerwy kibice nie zobaczą goli, ale zmianę wyniku przyniosła ostatni akcja kielczan. Z rzutu rożnego dośrodkował Błanik, a Pau Resta wyskoczył przed bramką najwyżej i głową z bliska trafił do siatki.

Stracone nadzieje Korony w doliczonym czasie

Po zmianie stron sympatycy zespołu gospodarzy optymistycznie domagali się od swoich piłkarzy wygranej. Niewiele na to wskazywało, bowiem rywale nie pozwolili się zamknąć przed swoją bramką.

Przeszkadzali gliwiczanom już na ich połowie, sami próbowali stworzyć zagrożenie. Bramkarz Korony skutecznie interweniował po strzałach Akiam Zedadki i Miłosza Szczepańskiego.

Gospodarze uratowali punkt w doliczonym czasie. Po podaniu Szczepańskiego z rzutu rożnego piłka trafiła do Tomasza Mokwy, a rezerwowy obrońca głową pokonał Rafała Mamlę.

Zieliński: jesteśmy bardzo źli

Jacek Zieliński, trener Korony powiedział po meczu: - Jesteśmy bardzo źli na siebie, bo w doliczonym czasie wypuściliśmy z rąk zwycięstwo, które dawało chyba już utrzymanie. Jest wielki niedosyt. Strata gola w końcówce, przy braku koncentracji, boli. Popełniliśmy błąd. Musimy się z tym zmierzyć, przez święta funkcjonować. Z drugiej strony – dokładamy punkt do naszego dorobku. Trochę szyki pokrzyżowały nam wymuszone zmiany. Z meczu, w którym chcieliśmy coś dołożyć, czyli "dobić" Piasta, zaczęliśmy się bronić. To się nigdy dobrze nie kończy.

Remis lepiej smakuje Piastowi

Szkoleniowiec Piasta Aleksandar Vuković przyznał, że remis lepiej smakuje jego zespołowi, niż rywalom. - Co prawda Korona też zdobyła gola w ostatniej minucie przed przerwą, my wyrównaliśmy w końcówce spotkania. To powoduje, że z remisu jesteśmy zadowoleni, ale nie z tego jak się zaprezentowaliśmy w tym meczu. Jeśli chodzi o poziom gry, było jedno z naszych słabszych spotkań. Mieliśmy problem z założeniem skutecznego pressingu. Gra z piłką przy nodze była na najniższym poziomie, jaki pamiętam ze strony tej drużyny. Było za dużo strat, błędów technicznych powodujących, że gra się nam nie kleiła. Byliśmy słabo dysponowani, zwłaszcza w pierwszej połowie - podsumował Vuković.

Po 29. kolejkach spotkań Korona zajmuje jedenaste miejsce w tabeli z 37 punktami. Dokładny układ tabeli poznamy po wszystkich meczach tej kolejki (zakończy się w poniedziałek wielkanocny).

W najbliższą niedzielę, 27 kwietnia "żółto-czerwoni" podejmą na własnym stadionie Jagiellonię Białystok. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12.15.

Źródło: PAP.

Zobacz poniżej skrót meczu Piast - Korona.

Kielce Radio ESKA Google News
QUIZ. Co wiesz o Koronie Kielce? Piłkarze, trenerzy, ważne wydarzenia. Sprawdź!
Pytanie 1 z 10
Skąd pochodzi Ryszard Wieczorek, trener, który prowadził Koronę Kielce w ekstraklasie w latach 2005-07?