Nie brakuje głosów, że to właśnie on teraz mógłby objąć kielecką Koronę. Przypomnijmy, że od zwolnienia Macieja Bartoszka, żółto-czerwonych wciąż tymczasowo prowadzi Kamil Kuzera. I choć niejednokrotnie z Koroną łączony był Dominik Nowak, tak posada pierwszego trenera w Kielcach wciąż jest wolna.
Nadmierny entuzjazm kieleckich kibiców tonują eksperci, a wśród nich jest Marcin Długosz - dziennikarz sportowy Super Expressu. - Wszyscy sympatycy trenera Ojrzyńskiego z naszego miasta zaczynają marzyć o jego powrocie do Korony. Trudno się jednak spodziewać, że ten podejmie się pracy w Kielcach. To szkoleniowiec z półki ekstraklasowej i nie sądzę, żeby chciał zejść do pierwszej ligi, nawet jeśli kusiłaby go propozycja Korony.
Co ciekawe, trenera Leszka Ojrzyńskiego w Mielcu zastąpił inny były szkoleniowiec Korony, czyli Włodzimierz Gąsior, który w Kielcach pracował w latach 1996-1999 oraz 2007-2012. 72-latek ostatnio, w latach 2015-19 pracował w Siarce Tarnobrzeg.