W niedzielne popołudnie kielczanie i mieszkańcy miasta pochodzący z Ukrainy spotkali się na pikniku przy Silnicy. Był rajd rowerowy po okolicy i pieczenie kiełbasek. Jednak punktem kulminacyjnym było żegnanie zimy i witanie wiosny. W tym roku Marzannę zastąpiła Putinna.
- Kukłę przygotowaliśmy tak, jak tradycyjną Marzannę ale dodaliśmy zdjęcie Putina i flagę Rosji. Żegnamy zimę i wiemy, że za kilka miesięcy ona powróci. Zima czasem bywa fajna a Putin, w przeciwieństwie do niej, nie ma żadnych zalet. Dlatego chcielibyśmy go pożegnać raz na zawsze – mówił nam Kamil Piwowarski ze Stowarzyszenia Kieleckie Inwestycje, które współorganizowało wydarzenie.
- Myślę, że to dobry sposób, by chociaż na chwilę oderwać się od tego, co dzieje się w Ukrainie, by chociaż przez chwilę nie zamartwiać się sytuacją. Dzięki temu, Polacy i Ukraińcy mogą spędzić ze sobą trochę czasu w dobrych nastrojach – powiedziała Włada, nastolatka, która do Kielc przyjechała z Krzywego Rogu w środkowej Ukrainie.