Młodzi ludzie stworzenie łąki planowali już od dłuższego czasu. - Udało nam się zebrać w czasie kwarantanny. Napisaliśmy list do Pana Prezydenta, w którym opisaliśmy korzyści jakie przynoszą takie miejsca dla owadów, przede wszystkim pszczół – mówi Pola Jas, uczennica SP nr 34.
Klub zakupił mieszankę nasion przeznaczoną do wysiania na 100 m2, a Rejonowe Przedsiębiorstwo Zieleni i Usług Komunalnych przygotowało grunt. - Robimy to dla całego miasta i dla mieszkańców Ślichowic. Łąki kwietne zatrzymują wodę, dzięki nim jest ciszej, pozwalają zachować bioróżnorodność – mówi Karolina Szczerba, uczennica SP nr 34.
Żeby powstała łąka młodzi ludzie wykorzystali bomby nasienne. - Przepis jest prosty, jak na ciasto. Potrzebne są dwie miarki nasion, trzy miarki dobrej ziemi i pięć miarek gliny. Wszystko trzeba wymieszać w misce i dodać wody. Z tego lepimy niewielkie kulki i już możemy wysiewać rośliny w różnych miejscach – opowiadała Anna Dymińska nauczycielka SP 34, opiekunka drużyny Eko-Maniaków.
Kwietna łąka na osiedlu Ślichowice będzie trzecią w mieście. Jedna powstała już przy Kadzielni, a druga przy al. IX Wieków Kielc. Miasto ma w planach stworzenie trzynastu kolejnych, między innymi na terenach zielonych w okolicach ulic: Jesionowej, Grunwaldzkiej, Radomskiej czy Sandomierskiej.
1 września, gdy działalność szkół wróci do normy, Urząd Miasta planuje zorganizowanie konkursu dla uczniów. - Zaprosimy szkoły, aby zakładały łąki kwietne. Miejscy urzędnicy będą pomagać w przygotowaniu terenu, zaopatrzeniu w nasiona, a także w dostarczeniu domków dla owadów. Najładniesza łąka będzie nagrodzona – mówił Arkadiusz Kubiec, wiceprezydent Kielc.