Spis treści
Grzybobranie to ulubiony sport Polaków! Takie opinie można przeczytać czy choćby usłyszeć w internecie. Jeśli weźmiemy pod uwagę frekwencję, jaka w ostatnich jesiennych tygodniach panuje w lasach (także tych świętokrzyskich), to nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Wiele osób przyjeżdża na Kielecczyznę, przemierzają setki kilometrów, aby szukać smacznych okazów.
"Grzybnięty" rockman w Świętokrzyskiem
Janusz Stasiak, muzyk z Warszawy, znany też jako Johan Band, często odwiedza świętokrzyskie w czasie grzybobrania. Kilka dni temu zaliczył kolejną, udaną wyprawę. Efektami i wrażeniami podzielił się w mediach społecznościowych.
- Nieplanowany wypad w nasze Starachowickie lasy... i ogromna niespodzianka!!! Wysyp trwa w najlepsze!!! Rosną jak szalone!!! Borowiki, podgrzybki, zajączki, koźlaki...OSZALAŁY!!! Po dwóch godzinach już brakowało sił by je wszystkie przytulić!!! I zdrowe jak rydz... A tych przynajmniej tutaj na razie brakuje! Też miłe spotkanie z Przyjaciółmi! - przekazał Janusz Stasiak na Facebooku (pisownia oryginalna).
Jak zauważył muzyk, teraz jego dom pachnie grzybami i lasem. - I o to chodzi!!! PozdRock dla wszystkich "GRZYBNIĘTYCH" - pisze muzyk z Johan Band, w swoim stylu twierdząc przy tym, że zbieranie grzybów to... "nieuleczalna choroba".
Janusz Stasiak występuje jako Johan Band. Poniżej jeden z jego utworów.
Uwaga - ważne rady dla grzybiarzy!
W ostatnich tygodniach świętokrzyskie lasy przeżywają prawdziwe oblężenie grzybiarzy. Policjanci oraz leśnicy z regionu przypominają jednak o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, przepisów ruchu drogowego. Frekwencja w czasie grzybobrania jest duża, ale równie wiele przypadków zaginięć. Warto więc, przed jesienną wyprawą do lasu, przypomnieć sobie ważne zasady. Oto one:
- Do zmotoryzowanych - pamiętajmy, aby pozostawić auto w miejscu widocznym, aby nie stwarzało zagrożenia dla innych
- Nie pozostawiajmy w jego wnętrzu również cennych przedmiotów.
- Zabierzmy ze sobą naładowany telefon komórkowy oraz latarkę. Jeśli zgubimy się w lesie, mogą one okazać się bardzo pomocne.
- Jeśli idziemy na grzyby sami, poinformujmy bliskich, w jaki rejon się wybieramy i kiedy planujemy nasz powrót
- Kilkugodzinną wyprawę na grzyby planujmy przede wszystkim rano, aby nie wracać z lasu już o zmroku.
- Nie zapomnijmy o płaszczu przeciwdeszczowym czy elementach odblaskowych.
- Jeśli nie znamy dobrze terenu, trzymajmy się blisko głównego szlaku i zapamiętujmy punkty odniesienia lub charakterystyczne elementy danej okolicy.
- Jeśli znajdziemy niewybuch z czasów wojny, nie dotykajmy ich, lecz powiadamiajmy policję.
- Jeśli zgubimy się w lesie i służby nas poszukują, zostańmy na miejscu, zacznijmy wołać lub gwizdać, aby łatwiej było nas usłyszeć i odnaleźć.
- Generalnie lasy są dostępne, ale trzeba pamiętać o tym, że nie wszędzie można dotrzeć samochodem. Na wjazdach do leśnych kompleksów są tablice, które wyraźnie informują, czy jest to droga wewnętrzna, gdzie obowiązuje zakaz wjazdu czy jest otwarta dla ruchu publicznego, dla mieszkańców i turystów, w tym także grzybiarzy. Na te drugie można wjeżdżać - wyjaśnia Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce.