W tym roku, w województwie świętokrzyskim doszło już do 774 pożarów traw i nieużytków rolnych. To jednak dobra wiadomość, bo z roku na rok ich liczba maleje. Dla porównania, w tym samym okresie w minionym roku tych zdarzeń było ponad trzy tysiące.
- Widzimy gwałtowny spadek. Tutaj głównym determinantem jest sprzyjająca strażakom aura, ale myślę też, że również nasze apele przynoszą tutaj efekt - informuje starszy kapitan Marcin Bajur, rzecznik prasowy Świętokrzyskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Pożary traw i tragiczne konsekwencje
Świętokrzyska Straż Pożarna, każdego roku odnotowuje poszkodowanych w wyniku nielegalnego podpalania traw. W 2022 roku było to łącznie 9 osób. Ale to nie jedyny problem. Wypalanie nieużytków to również tragiczne konsekwencje dla przyrody.
Po pożarze długo odbudowuje się fauna i flora. Oczywiście tragiczny finał pożarów dotyczy również najmniejszych organizmów, których łąka jest ich domem. W kontakcie z ogniem są bez szans na przeżycie - dodaje Marcin Bajur.
Kara jest wysoka
Wypalanie traw jest nielegalne i karalne. Osobom, które podejmują takie działania grożą kary grzywny do 30 000 zł lub pozbawienia wolności do 10 lat.
Rzecznik informuje, że statystki pokazują, że aż 94% pożarów jest wynikiem działalności człowieka, czyli są to podpalenia.