Wiadomość o śmierci Andreasa Brehme napłynęła z Niemiec we wtorek 20 lutego. Słynny piłkarz, później trener, odszedł nagle w wieku 63 lat. Z reprezentacją Republiki Federalnej Niemiec wywalczył tytuł mistrza świata we Włoszech w 1990 roku. Jego drużyna w finale pokonała wówczas Argentynę 1:0, zaś Brehme, występujący jako lewy obrońca, strzelił decydującą bramkę z rzutu karnego w 85 minucie!
Niemiecki defensor ma na koncie także tytuł wicemistrza świata z Meksyku (1986) oraz wicemistrza Europy z 1992 roku. W seniorskiej reprezentacji Zachodnich Niemiec występował w latach 1984-94, grał z nią w trzech mundialach oraz tylu samo turniejach Mistrzostw Europy. W reprezentacji rozegrał 86 spotkań i strzelił osiem goli.
Występował w słynnych klubach niemieckich, m.in. Bayernie Monachium oraz FC Kaiserslautern, przez cztery lata reprezentował także barwy Interu Mediolan. Po zakończeniu kariery zawodniczej zajmował się pracą trenerską, m.in. w Kaiserslautern oraz VFB Stuttgart.
Andreas Brehme na początku roku mocno przeżył śmierć swego reprezentacyjnego trenera, słynnego Franza Beckenbauera, z którym świętował największe sukcesy w kadrze. Wspominał wówczas, jak wiele mu zawdzięcza jako piłkarz i człowiek. Brehme był bardzo aktywny w mediach społecznościowych, często dzielił się wspomnieniami ze swoich występów w barwach RFN.