Tragedia pod Radomiem
Do tragedii doszło w środę 13 listopada w Jedlińsku, na północ od Radomia. Około godziny 18, na starej trasie krajowej numer 7, jadąca na sygnale karetka pogotowia zderzyła się na skrzyżowaniu z osobowym peugeotem. Ambulans dachował, w środku przebywało dwóch mężczyzn. Jeden zginął, drugi trafił do szpitala.
O tragicznym zdarzeniu informowaliśmy tutaj: Tragiczny wypadek pod Radomiem. Karetka dachowała, nie żyje jedna osoba
Jak się później okazało, śmierć poniósł Piotr Miernecki, ratownik medyczny, pielęgniarz i zarazem zastępca szefa Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Kielcach. Miał 34 lata. Na co dzień pracował w stacji pogotowia ratunkowego w Białobrzegach koło Radomia.
"Rudy", do zobaczenia...
- Niespełna miesiąc temu Piotr prowadził wykłady, pokazy i ćwiczenia z zakresu pierwszej pomocy w Urzędzie Miasta w ramach Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca. Piotr był zaangażowany w popularyzację i szerzenie wiedzy z zakresu udzielania pierwszej pomocy. W salach szkoleniowych spędził setki godzin. Wielu kielczan może powiedzieć, że potrafi ratować ludzkie życie właśnie dzięki Piotrowi - wspominał Urząd Miasta Kielce na swojej stronie na Facebooku.
Tragedia z udziałem Piotra Mierneckiego wywołała ogromne poruszenie i pogrążyła w żałobie wielu kielczan oraz mieszkańców województwa świętokrzyskiego, wszystkich, którzy na swojej zawodowej czy też prywatnej drodze spotkali ratownika. Wielu z nich w bólu wspominało wspólne spotkania, szkolenia, zajęcia czy wyjazdy. Przyjaciele nazywali go "Rudy".
- Piotr, nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia! - napisali jego współpracownicy z Grupy Ratownictwa Polskiego Czerwonego Krzyża w Kielcach. Wspominają go jako "ratownika z krwi i kości".
- Piotr od lat działał w strukturach Polskiego Czerwonego Krzyża, wyszkolił gro ratowników, setki osób przeszkolił z zakresu pierwszej pomocy, tysiące uratował - pisali ratownicy.
Odszedł za wcześnie
- Jakie to straszne. Taki dobry ratownik i człowiek. Jeszcze niedawno szkolił mnie z pierwszej pomocy. Bardzo smutno. Bardzo - wspominał w komentarzu do tego posta Dariusz Gacek, radny miejski w Kielcach.
- Ratowników z GR PCK Kielce darzę szczególną sympatią. Poznaliśmy się w 2009 roku, przez szereg lat dbali o nasze bezpieczeństwo podczas zawodów sportowych. Dziś odchodzi jeden z nich. Zdecydowanie zbyt wcześnie - przyznał Michał Gałczyński, społecznik z Suchedniowa, organizator różnych sportowych (i nie tylko) imprez.
Medyczny Patrol Pol'and'Rock Festival wspomina Piotra
Przejmujące wpisy docierają nie tylko z województwa świętokrzyskiego.
- Dziękujemy, że byłeś z Nami, że chętnie dzieliłeś się wiedzą, że mogliśmy Cię poznać i wspólnie ćwiczyć na wielu manewrach. Żal i smutek pozostanie w Naszych sercach po tak niesprawiedliwym odejściu, a tymczasem Piotrze, do zobaczenia! - wspominała grupa PCK Wejherowo na swojej facebookowej stronie.
Podobne, pełne bólu kondolencje wysłały m.in. grupy PCK z Trójmiasta, Bydgoszczy, Wrocławia, Stalowej czy województwa lubuskiego oraz innych części Polski.
- To był ogromy zaszczyt móc z Tobą pracować i tworzyć zespół w Medycznym Patrolu na Pol'and'Rock Festival. Piotr dziękuję, że mogłam Cię poznać, ale trudno pogodzić się z tym, że już się nie spotkamy... - wspominała Magdalena Kozik, ratowniczka z Wrocławia, wtóruje jej Daniel Figura z Warszawy.
Na facebookowym, prywatnym profilu Piotra Mierneckiego, widnieje motto - cytat Alberta Einsteina: "Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia...".
Zawyją syreny, służby oddadzą hołd Piotrowi
W czwartek 14 listopada o godzinie 14.00 symboliczny hołd oddali Piotrowi strażacy, policjanci, ratownicy medyczni i inne służby z całej Polski. Uruchomili wtedy syreny i sygnały dźwiękowe.
- Piotr Miernecki odszedł na wieczną służbę, pozostawiając po sobie pamięć jako osoba oddana ratowaniu ludzkiego zdrowia i życia. To symboliczny gest jedności i wdzięczności dla tych, którzy na co dzień ryzykują własne bezpieczeństwo dla dobra innych - pisała Państwowa Straż Pożarna w mediach społecznościowych.
Pogrzeb odbędzie się w piątek 22 listopada o godzinie 14:00 w Domu Pogrzebowym na Cmentarzu w Cedzynie (Kielce, ul. Cmentarna 5E, teren cmentarza).
- Zgodnie z wolą najbliższych prosimy o nieskładanie wieńców oraz kondolencji. Zamiast tego prosimy o znicz lub pojedynczy kwiat oraz darowiznę na rzecz Świętokrzyskiego Oddziału Okręgowego PCK tytułem "Piotrek" ( 65 1240 4416 1111 0000 4957 2937 PEKAO S.A. ) lub przekazanie pluszaka dla Szpitala Dziecięcego lub Domu Dziecka. Pluszaki możecie przekazać nam, my je przekażemy dalej - apeluje Grupa Ratownictwa PCK Kielce. Dodatkowe informacje w poście poniżej.