Odwiedziłem nową atrakcję w Świętokrzyskiem. To Noe Park, gdzie jest największy dmuchaniec na świecie, ma powstać arka!

• W Skarżysku-Kamiennej otwarto Noe Park, nową atrakcję turystyczną, która ma przywrócić blask malowniczym okolicom zalewu Bernatka.
• Park oferuje strefy tematyczne takie jak "Eden", "Strefa wody", "Strefa powietrza" i "Strefa Ziemi" z mini zoo, a jedną z atrakcji jest największy na świecie dmuchaniec.
• Mimo początkowych kontrowersji, Noe Park, którego nazwa nawiązuje do biblijnej Arki Noego, ma ambitne plany rozbudowy, a ceny biletów zależą od dnia tygodnia i sposobu zakupu.
• Czy ta nowa inwestycja zmieni turystyczne oblicze Skarżyska i zdoła pobić rekord Guinnessa?

Okolice zalewu Bernatka w Skarżysku-Kamiennej są malownicze, choć na przełomie dziesięcioleci straciły swój blask. Wielu starszych mieszkańców z rozrzewnieniem wspomina choćby czasy PRL-u lub jeszcze lata 90. minionego stulecia, kiedy to miejsce tętniło życiem. Powódź w 2002 roku dokonała zniszczeń w infrastrukturze na zalewie, choć był to zapewne tylko jeden z powodów, dla którego Bernatka straciła swój blask.

Tak powstawał Noe Park w Skarżysku

Noe Park, nowa atrakcja, jaka powstała nad zalewem, mieści się około dwa kilometry od trasy ekspresowej S7, to zachodnie rubieże miasta, które przez lata słynęło z kolei oraz przemysłu zbrojeniowego czy energetyki. W Skarżysku turystyka nie była szczególnym motorem do rozwoju, ustępowała transportowi oraz wspomnianej zbrojeniówce. Czy to się zmieni po otwarciu nowego parku rozrywki przy ulicy Paryskiej 2? Odpowiedź na to pytanie poznamy później, postanowiłem natomiast odwiedzić to miejsce w sobotę 19 lipca, kiedy nastąpiło oficjalne otwarcie obiektu.

Muszę dodać, obiektu, co do którego wielu lokalnych polityków i samych mieszkańców miało obiekcje i wątpliwości, inwestycja była nawet tematem różnych żartów. Od początku propagatorem budowy był eks-prezydent Skarżyska-Kamiennej Konrad Kronig (rządził w latach 2014-24), który też zebrał za park Noego wiele słów krytyki. Dziś były włodarz w mediach społecznościowych przypomina te reakcje "niedowiarków".

Z "Edenu Słońca"

Główne atrakcje Noe Parku w Skarżysku to:

• Eden, czyli zielona strefa,
• Strefa wody, gdzie znajdują się karuzele, urządzenia drewniane, urządzenia plastikowe oraz zjeżdżalnie – masa atrakcji,
• Strefa powietrze, gdzie znajdują się parki linowe, karuzele łańcuchowe i atrakcje związane z powietrzem.
• Strefa Ziemia z mini zoo i urządzeniami związanymi z ziemią,
• Strefa Słońce, która obejmuje place zabaw, karuzele piaskowe, a także największy na świecie dmuchaniec na świecie.

Jedzenie i parking

Obecnie park jest czynny codziennie (od poniedziałku do niedzieli) od godziny 10:00 do 18:00.

- W tym momencie mamy zapewnioną gastronomię w postaci food trucków i takiej ulicznej gastronomii, w przyszłym roku chcemy uruchomić restaurację - mówi właściciel.

Obecnie odwiedzający park mogą korzystać z parkingu na 300-400 aut, część zostawia samochody przy drodze obok, już na początku lasu. W przyszłym roku parking ma być już większy, planowo dla pół tysiąca aut.

Na zdjęciu poniżej wejście do Noe Parku przy ulicy Paryskiej w Skarżysku-Kamiennej.

Ceny biletów do Noe Parku w Skarżysku

Ceny biletów do Noe Parku zależą od dnia tygodnia  i sposobu zakupu (online lub w kasie). Koszty są następujące:

Poniedziałek - Piątek:

Bilet Normalny:

• Online: 69 złotych
• W kasie: 99 zł

Ulgowy:

• Online: 59 zł
• W kasie: 89 zł

Bilet Rodzinny 2+1:

• Online: 179 zł
• W kasie: 249 zł

Kolejne dziecko do biletu rodzinnego:

• Online: 49 zł
• W kasie: 79 zł
• Dziecko do 3 roku życia: 5 zł

Normalny z Kartą Dużej Rodziny:

• Online: od 62 zł
• W kasie: 89 zł

Ulgowy z Kartą Dużej Rodziny:

• Online: 53 zł
• W kasie: 80 zł

Sobota, niedziela i święta:

Bilet Normalny:

• Online: 89 zł
• W kasie: 119 zł

Bilet Ulgowy:

• Online: 79 zł
• W kasie: 109 zł

Bilet Rodzinny 2+1:

• Online: od 229 zł
• W kasie: 289 zł

Kolejne dziecko do biletu rodzinnego:

• Online: 59 zł
• W kasie: 89 zł
• Dziecko do 3 roku życia: 5 zł

Normalny z Kartą Dużej Rodziny:

• Online: 80 zł
• W kasie: 107 zł

Ulgowy z Kartą Dużej Rodziny:

• Online: 71 zł
• W kasie: 98 zł

- Mamy w ofercie również bilety grupowe i bilety wycieczkowe. 15 sierpnia chcemy przeprowadzić próbę ustanowienia rekordu Guinnessa i  uzyskać tytuł największego dmuchańca na świecie - zapowiada w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl Hubert Olejarz, skarżyski przedsiębiorca, właściciel Noe Parku. 

Na terenie Noe Parku znajduje się największy dmuchaniec na świecie! Zobacz na zdjęciu poniżej.

Właściciel zdradza plany

Właściciel planuje pan kolejne etapy rozbudowy. Kiedy będą gotowe i co jeszcze powstanie w Noe Parku? W planach są między innymi:

• restauracja,
• większy roller coaster,
• łódki do pływania po wodzie.

- Jest szereg jeszcze atrakcji, które zamierzamy wybudować w kolejnym etapie. W tym roku zakończymy działalność w listopadzie. Otworzymy park ponownie w maju przyszłego roku i zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Wtedy obiekt być może będzie czynny przez cały rok - wyjaśnia Hubert Olejarz.

Do tej pory działał on w branży budowlanej, dlaczego postanowił "wejść" także w rozrywkowo-turystyczną?

- Złożyło się na to kilka czynników. Po pierwsze, bardzo dużo parków rozrywki zwiedziliśmy w życiu z moją córką i to mi się podobało. Drugim powodem była chęć zagospodarowania działki w taki sposób, aby powstało tu coś sensownego dla miasta i dla regionu - odpowiada.

Jedną z atrakcji jest mini zoo - na zdjęciu poniżej.

Historia Noe Parku

Skąd w ogóle pomysł na nazwę "Arka Noego" i nawiązanie do Biblii?

- W pewnym sensie jest to pozostałość po poprzednim inwestorze, który kupił od miasta tę działkę. Tu miał postawić właśnie taki budynek w kształcie arki, ale nie było jeszcze mowy o parku rozrywki. Inwestor nie zdołał zrealizować budowy, kiedy odkupiliśmy od niego tę działkę, postanowiliśmy stworzyć także park. Takie plany miały zresztą ówczesne władze miasta. Bardzo dużo pomogły nam w sprawach formalnych, bo inwestycja wiązała się ze zmianą miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu - dodaje Hubert Olejarz.

Sama budowa Noe Parku trwała półtora roku, ale dwa lata zajęło opracowanie projektu, załatwianie formalności. - Ten projekt jest dużo bardziej szerszy, ale podzieliliśmy go na etapy, tak że w tym roku oddajemy tę część, a w międzyczasie będziemy realizowali następne - informuje właściciel.

Poniżej Hubert Olejarz, właściciel Noe Parku.

Ile za hot doga, burgera i inne smakołyki?

Goście, którzy chcą skorzystać z punktów gastronomicznych, mają do wyboru różne smakołyki. Oto przykładowe ceny:

• hot dog PRL - 18 złotych
• hot dog z kiełbasą - 28 zł
• chicken burger - 30 zł
• burger klasyczny - 35 zł
• cheesburger - 40 zł
• zapiekanka z pieczarkami i serem - 20 zł
• zapiekanka z szynką - 25 zł
• zapiekanka z salami - 25 zł
• frytki klasyczne - od 12 do 15 zł
• frytki belgijskie - 15 zł
• frytki małe - 8 zł
• kręcony ziemniak - 15 zł
• frytki z nuggetsami - 25 zł
• nuggetsy (6 sztuk) - 13 zł

Lody - w zależności od tego czy gałkowe lub z automatu - kosztują średnio od 7 do 10 złotych (jedna sztuka).

Darmowe jest WC, w ramach biletu można korzystać z przejażdżek karuzelami, linarium, zwiedzać mini zoo (w nim żyją m.in. kozy: walizerska i miniaturowa, wywodzący się z Madagaskaru lemur katta, jeżozwierz indyjski czy lis pospolity). Część dmuchańców znajduje się na zewnątrz, w lesie, największy jest 200 metrów dalej, w jego miejscu w przyszłości ma stanąć budynek w kształcie biblijnej Arki Noego.

Nie brakowało chętnych do pokonania linarium w Noe Parku.

Jeśli Noe to także zwierzęta

Nawiązań do Starego Testamentu nie brakuje. Jeśli arka, to nie brakuje figur zwierząt w różnej postaci - słoni, nosorożca, wielbłąd, żyrafy, małp i goryli, koni i innych. Nie mogło ich zabraknąć, wszak Noe do środka swojej ogromnej arki zabrał też zwierzęta, aby ocalić je przed potopem. Jeśli już o biblii mówimy - w rajskim ogrodzie, przy wejściu stają figury Adama i Ewy.

Najmłodsi mają do wyboru różne obiekty - zjeżdżalnie, karuzele, linarium, popularny małpi gaj, wspomniane dmuchańce. Do drzew przymocowane są leżaki, z których korzysta wielu dorosłych, rodziców dzieci czy też dziadków. - To świetne miejsce na relaks, wreszcie jest okazja, aby nieco odpocząć na łonie natury - powiedziała mi jedna z mam, wypoczywająca na leżaku w pobliżu linarium.

To dopiero początek

Cały obiekt Noe Parku zajmuje dziś siedem hektarów, ja spędziłem w nim niespełna cztery godziny, spotykając całe rodziny zwiedzających. Wśród gości ale też i komentujących otwarcie parku w mediach społecznościowych jest wiele porównań Noe Parku do JuraParku w Bałtowie czy Sabatu Krajno, Magicznych Ogrodów w Janowcu i jeszcze innych miejsc. Trzeba jednak pamiętać, że każde ma swoją historię, tradycję i specyfikę. Obiekt na skarżyskiej Bernatce na swoją pozycję dopiero zaczął pracować.

Czego potrzeba?

Czego brakuje w parku? Moim zdaniem więcej tablic informacyjnych, opisujących kolejne strefy z atrakcjami. Warto na przykład umieszczać tam historie z biblii, z naciskiem na motyw potopu, przed którym Noe budował swoją arkę. Z pewnością warto organizować tutaj cykliczne imprezy i wprowadzać na nie promocyjne ceny biletów lub też pokusić się - na przykład na początku lata - o dni otwarte obiektu.

Mile widziane byłyby też tabliczki informacyjne, informujące kierowców podróżujących trasami numer 7 czy 42 o tym, gdzie znajduje się Noe Park, ile kilometrów dzieli ich od tego miejsca.

Poniżej galeria zdjęć z Noe Parku.