Dobre spotkanie rozegrali bramkarze - Andreas Wolff bronił na poziomie 36%, Mateusz Kornecki miał 43%, a bramkarz rywali aż 48%.
– Kiedy masz taką bramkę jak Andi i Mati, możesz wszystko. Zrobili dziś wiele, aby zapewnić spokój w ataku pozycyjnym, a mimo to sporo sytuacji nie wykorzystaliśmy. Było to jednak dobre doświadczenie dla Sićki, Gębali czy Thrastarsona – przyznaje Talant Dujszebajew.
Niestety zwycięstwo zostało okupione kontuzją Thrastarsona. Szczypiornista kieleckiego klubu jeszcze w pierwszej połowie nabawił się groźnie wyglądającego urazu kolana. – Wolałbym wygrać jedną bramką ale, żeby był zdrowy. Nie chcę się wypowiadać o jego stanie zdrowia. Mamy od tego specjalistów, a tak naprawdę dopiero badania dadzą nam ostateczną odpowiedź – dodaje szkoleniowiec.