Andrzej Pruś został wybrany na przewodniczącego świętokrzyskiego sejmiku dopiero w drugiej turze. Zagłosowało na niego 16 z 29 radnych. W pierwszej rywalem Andrzeja Prusia był jego były klubowy kolega Artur Konarski.
- Dziękuje za wszystkie głosy. Cały czas liczę na to, że uda się do pewnych działań przekonać także radnych opozycji. Wiem, że to trudne zadanie, ale jesteśmy na dobrej drodze — powiedział zaraz po ogłoszeniu wyników tajnego głosowania Andrzej Pruś. - Świętokrzyski sejmik po raz pierwszy w jednej kadencji ma przewodniczącego, który dwa razy obejmuje to stanowisko. Za to wam dziękuję - dodał.
- Liczę, że ta większość wspierająca zarząd, którą udało się dziś odtworzyć, po tym zimnym prysznicu, weźmie się poważnie do zadań, jakie postawili przed nami wyborcy — zaznaczył przewodniczący świętokrzyskiego sejmiku.