Sytuacja kadrowa Korony Kielce wciąż się nie poprawia. Od początku sezonu 2023/24 trener Kamil Kuzera ma duży problem, jeśli chodzi o optymalne zestawienie składu. Zawodnicy z konieczności występują na nie swoich nominalnych pozycjach, co nie pomaga w budowaniu stabilizacji. Do treningów wrócili już Miłosz Trojak czy Piotr Malarczyk, ale ich występ przeciwko Zagłębiu Lubin jest wątpliwy. Na dłużej wypadł znów Kyryło Petrow, który zagrał w ostatnim meczu wyjazdowym z Legią Warszawa. U Ukraińca podejrzewa się uszkodzenie ścięgna Achillesa, bowiem już po rozgrzewce do ostatniego spotkania Petrow zgłosił uraz i problemy z poruszaniem się. Przez wiele miesięcy na boisku nie zobaczymy Jakuba Łukowskiego. W Warszawie kielczanie zagrali w innym ustawieniu i w defensywie wyglądali przyzwoicie, pod względem organizacji gry.
Od początku sezonu sytuacja kadrowa jest daleka od ideału. Walczymy z każdym dniem, żeby było lepiej, ale na pewno Kyryło Petrow nie będzie do mojej dyspozycji. Po rozgrzewce przed meczem z Legią Kyryło miał problem, żeby się poruszać. Jest ryzyko uszkodzenia ścięgna. Na pewno do przerwy reprezentacyjnej nie będę mógł z niego skorzystać. O pozostałych zawodników walczymy. Wszystko musi się potwierdzić w badaniach. Pracujemy z tymi zawodnikami, którzy są zdrowi. W zespole jest optymizm. Robimy wszystko, żeby jakość pracy była na wyższym poziomie. Bartosz Kwiecień mógł już zagrać z Legią Warszawa, ale finalnie podjęliśmy inną decyzje. Jest on natomiast do mojej dyspozycji, ale należy pamiętać że nie grał trzy miesiące. Szukamy rozwiązań. Z dobrej strony pokazuje się Miłosz Strzeboński. Zmiany w składzie powinny się pojawić. Musimy dawać szanse tym, którzy ciężko pracują i czekają - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Kamil Kuzera.
Korona Kielce o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie powalczy z Zagłębiem Lubin, które w tym sezonie prezentuje się bardzo solidnie. Podopieczni Waldemara Fornalika, z dorobkiem 10 punktów (3 zwycięstwa, remis i porażka), uplasowali się na pozycji wicelidera tabeli, tuż za Legią Warszawa. Korona Kielce będzie za wszelką cenę dążyła do wygranej, a możliwa jest nawet gra dwoma napastnikami.
Początek spotkania, w niedzielę, o godzinie 15:00, na Suzuki Arenie. Sędzią głównym prowadzącym to spotkanie będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Mecz będzie transmitowany na żywo w telewizji Canal+Sport.