Plac Wolności został zaprojektowany pod koniec XIX wieku, przez dziesięciolecia nazywany był "drugim rynkiem" bądź też potocznie "bazarem", gdyż przez dwa dni w tygodniu działało tu targowisko.
Plac Wolności w Kielcach traci swój blask
Nazwa Plac Wolności obowiązuje od czasu odzyskania przez Polskę Niepodległości w 1918 roku. W latach 1949-89 nazywał się z kolei "Placem Obrońców Stalingradu".
Plac Wolności, choć to miejsce znane w Kielcach, na przełomie lat coraz bardziej tracił swój blask. Choć lokalne władze mają plany, aby gruntownie go przebudować, to jednak na przeszkodzie stoją koszty. Realizacji nie doczekała się dotąd budowa podziemnego parkingu w tym miejscu. Niespełna dwa lata temu Miasto wymieniło tu lampy oświetleniowe. Co z kolejnymi inwestycjami?
Chcą przebudowy, ale pieniędzy brak...
Marcin Januchta, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kielcach zapewnia, że samorząd ma plany modernizacji Placu Wolności. - Jest to zapisane w kontrakcie z Urzędem Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. Chcemy wykonać rewitalizację tego miejsca, natomiast liczymy, że uda się pozyskać na ten cel pieniądze z funduszy zewnętrznych. Będziemy dążyli do tego, aby plac zyskał nowy wygląd, stał się bardziej reprezentacyjny. Drugi cel to nadanie mu dodatkowych funkcji, aby mogły odbywać się tam różne wydarzenia - dodaje Januchta.
Jak dodaje, Miastu będzie łatwiej zdobyć pieniądze na zieloną rewitalizację tego miejsca niż na przykład na budowę podziemnego parkingu w tym miejscu.