Przypomnijmy, że w środę 10 maja do jednego z kieleckich szpitali zgłosiła się młoda kobieta, która jak ocenili lekarze, wcześniej musiała rodzić. Do jej domu pojechali policjanci, a tam dokonali makabrycznego odkrycia. W przydomowej toalecie znajdowały się zwłoki płodu.
Więcej o tym zdarzeniu pisaliśmy tutaj: Tragedia w Piekoszowie. W domu znalezione zostało martwe dziecko!
- Cały czas sprawdzamy, czy doszło do przestępstwa, czy naturalnego poronienia - mówi nam Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
– W związku z tą sprawą przesłuchaliśmy już pierwszych świadków i zabezpieczyliśmy dokumentację medyczną. Na razie nikt nie usłyszał zarzutów. A na piątek zaplanowaliśmy sekcję zwłok płodu, która odbędzie się w Krakowie - dodaje.
Wyniki sekcji mogą, ale nie muszą dać odpowiedź na pytanie, czy w tej sprawie doszło do przestępstwa. - Badamy nie samo ewentualne usunięcie ciąży przez matkę, ale także możliwość zrobienia tego przez inną osobę, albo pomoc i nakłanianie do jej przerwania – zaznacza Prokopowicz.
Polecany artykuł: