Zdarzenie miało miejsce w miniony poniedziałek 16 października.
- Przed południem zamaskowany mężczyzna, po wejściu do środka punktu handlowego w Jasieńcu, podszedł do kasjerki i grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądał pieniędzy. Ekspedientka spełniła żądanie napastnika, wydając mu z kasy pieniądze, z którymi uciekł - relacjonowała nadkomisarz Agnieszka Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grójcu.
Napastnik zabrał około 2,5 tysiąca złotych. Stróże prawa w ciągu godziny zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie napadu. Stało się to kilkanaście kilometrów od miejsca zdarzenia.
- Policjanci odzyskali również skradzione pieniądze. Okazało się, że w trakcie napadu sprawca użył atrapy broni palnej, która została zabezpieczona przez śledczych. Uprzednio notowany przez policję podejrzany usłyszał zarzut rozboju. Podczas przesłuchania wyjaśnił, że napadł na sklep, ponieważ potrzebował pieniędzy na wakacje - dodaje nadkomisarz Wójcik.
Sąd aresztował mężczyznę na dwa miesiące. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.