Spis treści
- Deszcz w Świętokrzyskiem. Raport z 14-15 września 2024
- Zmora dla kierowców!
- Nasi strażacy pomagają na Opolszczyźnie
Niż Boris, który nadciągnął do Polski dał o sobie znać. Najtrudniejsza, wręcz ekstremalna sytuacja od wczesnego, sobotniego poranka panowała w województwa południowej i południowo-zachodniej Polski. Co działo się w świętokrzyskim? Zobacz nasz raport poniżej.
Deszcz w Świętokrzyskiem. Raport z 14-15 września 2024
Niedziela 15 września, godzina 11.30
Do tej pory świętokrzyska Państwowa Straż Pożarna odnotowała w województwie 111 interwencji, w tym między innymi:
- 56 podtopień budynków
- 15 zalanych dróg
- 34 połamane drzewa
Deszcz w regionie padał w nocy z soboty na niedzielę. Już rano pogoda zaczęła się stabilizować, przedpołudniem nad regionem zaświeciło słońce i sytuacja uspokoiła się. Jakie są prognozy na końcówkę weekendu?
- W niedzielę ryzyko burz w naszym regionie będzie mniejsze niż w sobotę. Zjawiska będą mogły rozwijać się głównie wieczorem oraz początkowo nocą, kiedy do regionu wkraczać będzie kolejna strefa opadowa. Jednakże burz nie można całkowicie wykluczyć również wcześniej - czytamy na facebookowej stronie Storm Chasers Świętokrzyskie - Pogoda i Atmosfera.
Nad regionem utrzymują się opady deszczu, których natężenie sięga do 10 milimetrów na godzinę, punktowo do ok. 15 mm/godz. Od rana wysokość opadów sięga przeważnie do 10-20 mm, punktowo do około 30 mm. W najbliższym czasie natężenie opadów będzie się utrzymywać na zbliżonym poziomie - czytamy w komunikacie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wydanym dla województwa świętokrzyskiego.
Raport pogodowy i dane dotyczące strażackich interwencji będziemy aktualizowali na bieżąco.
Godzina 20.00
Marcin Piwnik, starosta powiatu sandomierskiego przekazał na swoim profilu na Facebooku smutną informację dotyczącą dróg powiatowych. - Ulewa wyrządziła wiele strat w infrastrukturze drogowej. Powstałe namuliska od poniedziałku będą usuwane - poinformował włodarz. Jak wyglądały drogi w powiecie sandomierskim po sobotnich opadach? Zobacz zdjęcie poniżej.
Godzina 19.50
Żywioł dał o sobie znać w powiecie skarżyskim, w ciągu dnia zgłoszeń na tamtym terenie było nieco mniej niż w innych częściach województwa. Strażacy musieli usunąć powalone drzewo na drodze prowadzącej do wsi Barwinek. Z kolei w Ubyszowie druhowie udrożnili przepust melioracyjny. Działania prowadzili w tych miejscowościach strażacy-ochotnicy z Mroczkowa i Bliżyna.
Godzina 19.00
Strażacy z całego regionu nadal mają pełne ręce roboty przy usuwaniu skutków ulewy. W Końskich woda zalała ulicę Południową (na około pół metra wysokości), podtopiony był budynek mieszkalny w Krasnej a także zalany garaż i budynek za domem w pobliskim Stąporkowie.
W Gracuchu w gminie Końskie woda dostała się na teren zakładu produkującego metalowe wyroby i zalała teren przedsiębiorstwa. Strażacy musieli także usuwać powalone drzewo w Baczynie w gminie Gowarczów.
Godzina 18.00
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał najnowszy komunikat dla województwa świętokrzyskiego. W nocy z soboty na niedzielę (14-15 września) prognozowany jest silny deszcz z burzami. Ostrzeżenie dotyczy miasta Kielce oraz powiatów: buskiego, jędrzejowskiego, kazimierskiego, kieleckiego, koneckiego, opatowskiego, ostrowieckiego,pińczowskiego, sandomierskiego, skarżyskiego, starachowickiego, staszowskiego i włoszczowskiego.
Godzina 16.30
Do tego czasu świętokrzyscy strażacy odnotowali w sumie już 70 wyjazdów. Najwięcej zgłoszeń o szkodach wywołanych przez ulewę napłynęło z powiatu kieleckiego (24). Dotyczyły one głównie zalanych piwnic i połamanych konarów drzew.
W związku z przemieszczaniem się fali wezbraniowej na Wiśle, spodziewane są wzrosty poziomu wody z przekroczeniem stanów ostrzegawczych, a na stacji Pustynia z możliwością przekroczenia stanu alarmowego. Jednocześnie na stacjach: Las, Kraków-Bielany, Sierosławice i Popędzynka poziom wody może się układać przy stanie zbliżonym do alarmu - informuje Biuro Prognoz Hydrologicznych w Krakowie w ostrzeżeniu dla województw małopolskiego i świętokrzyskiego.
Godzina 12.30
Liczba strażackich interwencji w województwie wzrosła do 40. Najwięcej zdarzeń odnotowano do tego czasu w powiecie kieleckim - 16. Sześć wyjazdów było w sandomierskim, do pięciu wzrosła liczba akcji w ostrowieckim. - Podniesiono stany osobowe strażaków w związku z obowiązywaniem III stopnia zagrożenia - informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Godzina 11.30
Choć sytuacja nie jest trudna jak na przykład na Opolszczyźnie czy Dolnym Śląsku, to jednak świętokrzyscy strażacy od wielu godzin wyjeżdżają do różnych akcji, usuwając skutki intensywnych opadów deszczu.
- Do tego momentu odnotowaliśmy 28 wyjazdów. Najwięcej w powiecie kieleckim - 10, sandomierskim - 6 i starachowickim - 5 - wylicza starszy kapitan Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl.
Jak informują strażacy z poszczególnych komend, w Sandomierzu rano woda zalała ulice Mickiewicza i Zawichojską, podobna sytuacja nastąpiła w Chrobrzu w powiecie pińczowskim. W samych Kielcach ratownicy sześć razy wypompowywali wodę z posesji czy podwórek, w tym w dwóch miejscach przy ulicy Sienkiewicza i tylu samo na Plantach obok Silnicy. Dwa podtopienia odnotowano w gminie Stąporków w powiecie koneckim, podobnie dwie interwencje w powiecie pińczowskim na Ponidziu. Do południa spokojnie było w pozostałych rejonach województwa.
Zmora dla kierowców!
Cały czas trudna sytuacja panuje na wielu zalanych drogach. Kierowcy muszą zachować szczególną ostrożność i dostosowywać prędkość do warunków, jakie panują na trasach. Takie kłopoty mają między innymi kierowcy podróżujący ulicą 11 Listopada w Skarżysku-Kamiennej, w stronę trasy krajowej numer 42. Obok ciepłowni miejskiej na jezdni zalega woda, zobacz na zdjęciu poniżej.
O rozwagę i rozsądek apelują do kierowców policjanci z całego regionu, w tym również ci z Kielc. Nie tylko zresztą do prowadzących pojazdy. - Apelujemy też do wszystkich pieszych, aby posiadali przy sobie elementy odblaskowe, dzięki którym będą lepiej widoczni - podkreśla aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Nasi strażacy pomagają na Opolszczyźnie
Jak dodał starszy kapitan Marcin Bajur, 38 strażaków ze świętokrzyskiego wyjechało na Opolszczyznę (konkretnie do Prudnika) w ramach centralnego odwodu operacyjnego, aby tam wspierać tamtejsze służby w walce ze skutkami nawałnic.
Sytuacja może okazać się dynamiczna. Od soboty do poniedziałku 16 września w województwie obowiązuje bowiem najwyższy stopień ostrzeżenia silnymi opadami deszczu z burzami.