Kielce: Studenci z Chin nie mogą wrócić do kraju
Obecnie na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach studiują 42 osoby z Chin. 22 z nich przebywają w stolicy regionu świętokrzyskiego w ramach tzw. umowy bilateralnej. W praktyce, już po tym semestrze powinni oni wrócić do swojego kraju.
- Z uwagi na sytuację w Chinach jest to trudne, a wręcz niemożliwe - mówi nam rzecznik UJK Piotr Burda. - Staramy się pomóc tym studentom - dodaje.
Okazało się, że część studentów z Chin postanowiła poradzić sobie na własną rękę. Większość już wyjechała, albo właśnie wyjeżdża z Kielc. - Okazuje się, że można dotrzeć do Chin różnymi sposobami, głównie przez Rosję - podkreśla Piotr Burda.
Reszta, a dokładnie sześciu studentów z Chin zwróciło się do władz UJK z prośbą o przedłużenie pobytu w Kielcach. - Taką możliwość zaoferujemy tym studentom. Wszyscy czują się dobrze – zaznacza rzecznik kieleckiej uczelni.
Zgodnie z przepisami, dane wszystkich studentów z Chin kielecki uniwersytet przekazał też Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.